Dostajemy mnóstwo e-maili, w których ludzie pytają nas co robić, aby schudnąć i poprawić swoją sylwetkę. Choć wiele z tych osób ćwiczy i stara się zdrowo odżywiać, to nadal nie widzi oczekiwanych rezultatów. W dzisiejszy artykule przedstawimy Wam najczęściej popełniane błędy w walce z otyłością.
Błąd numer jeden to brak treningu siłowego. Tego akurat Wam, czytelnikom MD nie musimy wyjaśniać, ale uwierzcie nam – przeciętna osoba, chcąca schudnąć nie ma o tym zielonego pojęcia! Wielu ludzi wykonuje godziny aerobów z nadzieją, że spali tłuszcz (bo tak właśnie im powiedziano), nie wiedząc o tym, że trening siłowy jest dużo bardziej efektywny. Dlaczego? Po pierwsze: trening siłowy chroni nasze mięśnie. Badania wykazują, że osoby odchudzające się tylko poprzez dietę i niećwiczące siłowo tracą około 75% wagi z tłuszczu i 25% z mięśni. Na wadze wygląda to całkiem nieźle, ale w liczbach, kilogramach, a nie na naszym ciele! Osoby, które podnoszą ciężary tracą wagę prawie w 100% z tłuszczu! Po drugie, ćwiczenia z obciążeniem przyspieszają przemianę materii. Nasze mięśnie potrzebują energii po to, aby odbudować tkankę po ciężkim treningu siłowymi i wiele tej energii pobieranej jest z tkanki tłuszczowej. Po trzecie: najnowsze badania wykazują, że podnoszenie ciężarów pozwala spalić znacznie więcej kalorii niż do tej pory sądzono.
Błąd numer dwa to podnoszenie zbyt małych ciężarów. To uwaga skierowana przede wszystkim dla kobiet, choć nie tylko do nich. Dziewczyny! Chodzi o to, aby wasze mięśnie pracowały, a nie żebyście tylko wykonywały w nieskończoność lekkie powtórzenia! Ciężar musi być tak dobrany, aby przy 8–9 powtórzeniu był ledwo podniesiony. Oczywiście, technika wykonywania ćwiczenia jest najważniejsza, ale nie bójcie się większych ciężarów.
Błąd numer trzy to poświęcenie zbyt dużo czasu na trening brzucha. Tak, nie pomyliliście się i dobrze czytacie! Dla przeciętnej osoby zbytnie koncentrowanie się na tych właśnie partiach może wręcz przeszkodzić w paleniu tłuszczu! Dlaczego? Wiele osób wykonuje niesamowite ilości brzuszków oraz innych ćwiczeń na brzuch, nie zdając sobie sprawy z tego, że te ćwiczenia nie mają nic wspólnego ze spaleniem tłuszczu na brzuchu. Nasz organizm spala tłuszcz wszędzie na raz, a nie akurat wkoło tych partii, które ćwiczymy. Ćwiczenia na brzuch są z reguły dość łatwe i nie potrzebujemy do ich wykonania dużej ilości energii. Tracąc zbyt wiele czasu na te właśnie ćwiczenia, ludzie opuszczają inne ważniejsze i bardziej skuteczne ćwiczenia, które palą znacznie więcej tłuszczu. Owszem, powinno się trenować brzuch, ale nie łudząc się, że w ten sposób spalimy tłuszcz właśnie w tym obszarze, tylko po to, aby wypracować silne mięśnie. Nie trzeba wiele, ponieważ przy podnoszeniu dużych ciężarów mięśnie brzucha i tak pracują!
Błąd numer cztery to brak treningu dolnych partii ciała. Dolne partie ciała, takie jak uda czy pośladki są jednymi z naszych największych mięśni i potrzebują dużej ilości tlenu oraz energii. Ćwicząc nogi nie tylko spalamy duże ilości kalorii, nasze ciało wytwarza także więcej hormonu wzrostu, który między innymi jest pomocny przy spalaniu tłuszczu.
Błąd numer pięć to nieodpowiednie jedzenie. Wiele osób, które zaczynają ćwiczyć je na co tylko ma ochotę. Tłumaczą sobie, że teraz skoro ćwiczą, to potrzebują więcej kalorii lub po prostu mogą sobie na coś pozwolić, bo przecież i tak spalą to podczas następnego treningu. Pamiętajcie, nie używajcie treningu jako wymówki, aby jeść na co ma się tylko ochotę!
Błąd numer sześć to opuszczanie zaplanowanych treningów. Słyszeliśmy już chyba wszystkie wymówki, jakie mogą być: nie mam czasu, muszę ugotować obiad, mam zadanie domowe, mam za dużo pracy itd. Wszyscy jesteśmy zajęci, lecz prawda jest taka, że doba ma 24 godziny i każdy jest w stanie wygospodarować sobie zaplanowany czas. Nie trzeba dużo, pamiętajcie, że nawet 20−30 min to wystarczający czas, aby zrobić odpowiedni trening. Dla tych, którzy narzekają na brak czasu na trening, nasza rada jest prosta: czas, który bez sensu stracilibyście na oglądanie jakiegoś programu telewizyjnego lub surfowanie po Internecie przeznaczcie na trening. Zobaczycie, że warto.
Błąd numer siedem to spożywanie alkoholu. Widzieliśmy to nieraz nawet wśród naszych klientów. Niektórzy nawet gdy odpowiednio ćwiczą i odżywiają się jak trzeba, to i tak nie mogą spalić tłuszczu dopóki kompletnie nie wyeliminują alkoholu ze swojego życia. Tak długo jak alkohol obecny jest w naszym ciele, zatrzymany jest proces spalania tłuszczu. Pamiętajcie także, że 1 g alkoholu to 7 kcal i jak wiadomo kalorie łatwiej wypić niż zjeść. Lampka czerwonego wina raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi (mowa tu o jednej lampce co 1−2 tygodnie). Częste picie na pewno przeszkodzi w walce z tłuszczem. Dla tych, którzy oczekują jak najlepszych rezultatów proponujemy kompletne wyeliminowanie alkoholu.
Na koniec chcieliśmy poinformować Was o naszych kolejnych Fitness Vacations, które planujemy już w lipcu. Zainteresowanych zapraszamy na naszą stronę internetową
www.wilkfitness.com po więcej informacji. Pakujcie zdrowo i ostro!