Witaj.
Mam do Ciebie pytanie dotyczące suplementów spalających tłuszcz.
Czy można używać ich przez cały rok, czy robić sobie jakieś przerwy?
Mam ciągle problemy z tłuszczem i w okresie kiedy rzeczywiście nastawiam się ostro na rzeźbę, (czyli w moim przypadku, osoby trenującej amatorsko, jest to czas wiosną, przed wakacjami) oprócz w miarę ostrej diety i aerobów stosuję całą gamę spalaczy, od najprostszych typu l-karnityna czy CLA, do mocnych, amerykańskich termogeników.
Natomiast jesienią, kiedy przechodzę do fazy budowania masy odpuszczam sobie tego rodzaju suplementy, ograniczam aeroby, z jedzeniem też bywa różnie, choć oczywiście nie pozwalam sobie wtedy na maksymalny luz pod tym względem.
Jednak takie postępowanie powoduje, że oprócz łapania kilogramów, też niestety przybywa mi sporo tłuszczu.
Wiosną coś z tego zrzucam i tak na okrągło.
Pomyślałem o tym, że jednak chciałbym trochę zahamować ten przyrost tłuszczu poza sezonem i przyszło mi do głowy, żeby w tym celu zacząć używać spalaczy także w tym okresie.
Nie wiem jednak jaki to może mieć wpływ na moje zdrowie, wiadomo, że niektóre z nich działają naprawdę mocno.
Poza tym nie wiem, czy takie całoroczne stosowanie najzwyczajniej w świecie nie osłabi ich działania? Czy organizm się po prostu do nich nie przyzwyczai i będzie reagował tak jak powinien?
Co Ty o tym sądzisz?
Pozdrawiam
Michał
Cześć Michał.
Twój problem nie jest wcale taki rzadki jak można by sądzić. Często spotykam się z tego rodzaju pytaniami i odpowiedź nie jest taka jednoznaczna.
Przede wszystkim widzę, że skoro ćwiczysz cyklicznie, czyli najpierw przychodzi okres budowy masy, później rzeźba, następnie pewnie jakiś urlop, rozprężenie itp., to znaczy, że generalnie masz pojęcie
o kulturystyce, fazach treningowych i wszystkim co jest z tym związane.
Tym bardziej, że w różnych okresach różnie się odżywiasz, zmieniasz częstotliwość wykonywania aerobów, dietę, suplementację.