Najlepsza piątka na Mr. Olympia (moim zdaniem):
1.Dexter
2.Ja lub Phil
3.Ja lub Phil
4.Toney
5.Silvio lub Melvin
To oznacza, że moim zdaniem Jay nie zasłużył na otrzymaną lokatę… Przykro mi, taka jest moja opinia!
Jay, może już czas odpuścić…
Słyszałem, że Jay szykuje się na tegoroczne Mr. Olympia i chce odzyskać tytuł. Mam nadzieję, że jeszcze to przemyśli i raczej pójdzie na emeryturę. Wiem, że ma dopiero 35 lat, ale startuje już od 15, z czego od 12 lat jako zawodowiec. Miał wspaniałą karierę, w czasie której zdobył dwa najważniejsze tytuły w tym sporcie, Mr. Olympia – dwukrotnie i Arnold Classic – trzykrotnie. Ale wydaje mi się, że organizm zaczyna już go zawodzić i dlatego nigdy już nie będzie miał prawdziwej szansy na zwycięstwo w Mr. Olympia. Jay zrobi, co będzie uważał za stosowne, ale moim zdaniem powinien odejść, póki jest jeszcze w dobrej formie.
Dexter zwycięzcą Mr. Olympia – szok!
Dexter to świetny zawodnik, ale nie sądziłem, że kiedykolwiek wygra Olympię. Darzę go bardzo dużym szacunkiem, ale nie sądzę, żeby w przyszłym roku obronił tytuł. Gdybym wyglądał tak jak miałem wyglądać (i gdybym nie stracił 7 kg w końcówce przygotowań) pokonałbym go. Czuję, że tegoroczna Olympia będzie walką między mną a Victorem. Jeśli Heath będzie czynił takie postępy jak do tej pory, to także jest w stanie pokonać Dexa. W tej sytuacji maksimum jakie osiągnie to czwarte miejsce.
Na forum MD widziałem, że Lee Priest robił sobie żarty z ludzi odwiedzających Expo: mężczyzn w obcisłych koszulach i kobiet w opiętych, seksownych ciuchach. Odniosłem wrażenie, że bardzo go to drażniło i chyba chciałby, żeby ludzie byli skromniejsi, a może uważa, że tylko zawodowcy mają prawo prężyć się publicznie. Moim zdaniem każdy ma prawo nosić to, co mu się podoba. Być może ci ludzie chcą się tak zaprezentować na imprezie, jakby nie patrzeć kulturystycznej, ponieważ są po prostu dumni z efektów swojej ciężkiej pracy na siłowni. I jeśli się tak prezentują, to co z tego? Nie wkurza mnie, że koleś mający w bicepsie 43 centymetry chce się pokazać mimo, że ja mam 53. A jak w ogóle można się wściekać na piękne kobiety za to, że chcą pokazać nieco swego ciała?
Pierwsze co zjadłem po zejściu ze sceny na Mr. O.:
Kilka litrów wody i Gatorade – byłem bardzo odwodniony i moje ciało po prostu wchłonęło te płyny
Sushi
Chińskie żarcie
Ciasto
Lody.
Grand Prix nie są dla mnie
Po raz kolejny odpuszczę sobie zawody z cyklu Grand Prix. W tym roku mają się odbyć w Czechach i na Słowacji (trochę boję się tam jechać po filmach z serii „Hostel”) oraz w Holandii. Słyszałem, że za rok mają się odbyć Grand Prix Niemiec, tam oczywiście pojadę. Ale teraz większy sens ma dla mnie startowanie już po Olympii niż jeżdżenie na małe imprezy, gdzie kasa jest o wiele mniejsza.
Najgłupsza rzecz jaką zrobiłem, żeby zwiększyć masę
Gdy zaczynałem ćwiczyć, zobaczyłem jak w filmie „Rocky” Sylvester Stalone przed treningiem (z obowiązkową motywującą muzyką) pije surowe jajka. Więc ja też zacząłem tak robić! Jednak nie czułem po nich przypływu energii. Rzekłbym, że raczej czułem nadchodzące wymioty. Przy kilku próbach przełknięcia oślizgłej zawartości skorupki, owe wymioty naprawdę nadeszły.
Gdybym dostawał dolara (lub euro) za każdym razem, gdy ktoś mnie spyta…
„…trenujesz? – czasami mówię, że dopiero zacząłem i pytam, czy widać już efekty.
…ile wyciskasz?” – mówię, że wcale nie tak dużo, tylko wyglądam na silnego, ale tak naprawdę nie przerzucam jakichś strasznych ciężarów.
Byłbym bardzo bogaty….
W trasie i z przerwą od ciężkich treningów
Od razu po Mr. Olympia udałem się do Australii na kilka pokazów. Trochę tam trenowałem, ale bez przesady. Moje ciało i umysł muszą odpocząć od wysiłku związanego z całym rokiem robienia masy i przygotowaniami do Mr. O. W styczniu cały cyrk zaczyna się od nowa, więc muszę być wtedy świeży i wypoczęty, by móc pracować jeszcze ciężej.
Powrót Rühlera?
Z Niemiec dochodzą do mnie plotki jakoby mój były kolega z Team Nutrex, Markus Ruhl miał na wiosnę wrócić z emerytury. Nie wiem czy to taki dobry pomysł. Na jego ostatnim starcie, na Olympii 2007, bardzo rzucało się w oczy dziwne rozdarcie w środkowej części jego klatki piersiowej. Ponadto prawdą jest, że Markus nigdy nie był w stanie do końca dociąć tej swojej wielkiej masy, szczególnie na plecach, a teraz to konieczność, jeśli chcesz zająć wysokie miejsce. Mam dla Markusa wiele szacunku i uważam go za jednego z najlepszych europejskich kulturystów w historii, ale nie chciałbym go widzieć na scenie w kiepskiej formie, zbierającego cięgi od młodszych zawodników. Do mojej emerytury zostało jeszcze trochę czasu, ale gdy podejmę tę decyzję, to będzie ona ostateczna. Zajmę się czymś innym i nie będę już startował. Człowiek powinien wiedzieć, kiedy nadchodzi pora na zmiany. Markus był świetnym zawodnikiem i powinien pozwolić byśmy takim go zapamiętali.
Arnold Classic marzeń?
Wygląda, że nadchodzący Arnold Classic będzie miał jeszcze silniejszą stawkę niż ostatnie Mr. O. Wraca Victor i na pewno będzie spragniony zwycięstwa po całym roku bez startów. Oprócz mnie i Jaya, będzie tam też cała czołówka z Olympii: Phil Heath, Toney Freeman, Melvin Anthony a może nawet Dexter, który potrafi utrzymać dobra formę przez cały rok. Choć mam wątpliwości, czy wyjdzie na scenę taki mocny jak na Olympii. Ostatni raz panujący Mr. O., Ronnie, wygrał Arnold w 2001 roku, ale to mocno pogorszyło jego formę na kolejnej Olympii. Ale może odnosi się to tylko do cięższych gości i Dexter da sobie radę. A propos Ronniego, chodzą plotki, że też szykuje się na Arnold Classic 2009. Jeśli pojawią się wszyscy wymienieni zawodnicy to Arnold 2009 będzie bardzo ciekawym, ale i najcięższym konkursem od lat.