Pytanie:
Cześć Roelly! Zacznę od tego, że mam nadzieję, iż wydobrzejesz! Staram się poprawić klatkę, ale choć siła idzie zdecydowanie do przodu, to mięśnie nie chcą się ładnie wypełnić. Ćwiczę klatkę dwa razy w tygodniu. Jeden dzień to trening ciężki, cztery ćwiczenia po cztery serie po dziesięć powtórzeń. Drugi trening jest o wiele lżejszy i połączony z treningiem pleców. Robię w nim tylko dwa ćwiczenia, ciężkie wyciskanie i cztery serie po 20 rozpiętek, by wpompować krew do klatki. Co o tym sądzisz? Jesteś najlepszy, Roelly. I twoja Babcia też!
Odpowiedź
: Dzięki, jeszcze nie jestem najlepszy, ale mam taki plan. Wszystko jest zasługą Babci, bo bez jej pomocy nic bym nie osiągnął.
Wypróbuj taki schemat (dwa razy w tygodniu):
Wyciskanie na skosie ujemnym: 5 serii po 6 powtórzeń
Rozpiętki: 3 serie po 12 powtórzeń
Wyciskanie hantli na skosie dodatnim: 4 serie po 6 powtórzeń, a ostatnia seria to potrójna dropseria 8/8/8
Wyciskanie na maszynie: 4 serie po 12–15 powtórzeń
Same ćwiczenia nie są tak ważne, jak sposób, w jaki je wykonujesz. Musisz się upewnić, że pracuje klatka, a nie barki i tricepsy. Spięcia mięśni to podstawa! W każdym powtórzeniu utrzymaj spięcie mięśni przez pełną sekundę, napinając klatkę tak mocno, jak potrafisz. W ten sposób będziesz zmuszony korzystać z mniejszych ciężarów, ale nie możesz się tym przejmować. Robisz się silniejszy, ale nie rośniesz, tak? Skoncentruj się na ruchu klatki, na pompie i na tym, żeby następnego dnia naprawdę bolało, a urośniesz.
Zapytaj Babci!
Pytanie:
Sibil, jakie jest twoje zdanie na temat blokowania łokci podczas wyciskania i ćwiczeń na tricepsy? Jeżeli nie blokuje się łokci, to czy nie kończy się ruchu zbyt wcześnie, tracąc część stymulacji mięśnia?
Odpowiedź:
Niektórzy z moich zawodników blokują łokcie przy wyciskaniach i ćwiczeniach na tricepsy, ale większość jednak tego nie robi, bo wcześniej czy później kończy się to bólem stawów łokciowych. Dużo się słyszy o problemach zawodników z barkami, kolanami czy odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa, ale zdziwiłbyś się, jak wielu kulturystów z wieloletnim doświadczeniem cierpi na potworne bóle łokci. Problemem jest przeciążanie i nadużywanie stawu. Znamy „łokieć golfisty” i „łokieć tenisisty”, ale kulturyści obciążają swe łokcie jeszcze mocniej, ponieważ wykorzystują je dosłownie przy każdym ćwiczeniu górnej części ciała. Wyciskanie na klatkę i barki oraz wyprosty rąk na tricepsy są szczególnie niebezpieczne i mogą prowadzić do chronicznych stanów zapalnych, szczególnie jeśli z rozpędu blokujesz łokcie.
Powinieneś poćwiczyć maksymalne spinanie klatki, barków oraz tricepsów bez pełnego blokowania stawów łokciowych. Gdy się przyzwyczaisz, okaże się, że nie jest to takie trudne, a zaoszczędzisz sobie sporo cierpień. Nie ucierpi też stymulacja mięśni, ponieważ nadal będą one napinane w pełni. Jedyne, co stracisz, to konieczność brania ibuprofenu i robienia okładów z lodu po każdym treningu barków, klatki i tricepsów!