Zdecydowanie tak. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Pittsburghu podchodziły do tematu urazów mięśni wieloaspektowo. Proces urazu mięśni jest mechanizmem złożonym. Pozwólcie, że trochę go przybliżę.
Gdy nastąpi uraz mięśnia, w wyniku bądź nadwyrężenia, (które zdarza się najczęściej), kontuzji, skaleczenia bądź niedokrwienia, proces gojenia podzielony jest na wyraźne fazy. Najpierw następuje degeneracja zniszczonej tkanki. Podczas gdy włókna mięśniowe ulegają rozdarciu, zaczynają się rozpadać. Następuje to równolegle z procesem zapalnym. Komórki zapalne przenikają do uszkodzonego miejsca i rozpoczynają usuwanie zniszczonych włókien mięśniowych, równocześnie uwalniając wiele czynników wzrostu i cytokin, których rolą jest uaktywnianie kolejnych faz regeneracji.
Czynniki wzrostu uwalniane w trakcie procesu zapalnego, takie jak IGF-1 i TGFb-1, stymulują spoczynkowe prekursorowe komórki, które uczestniczą odpowiednio we wzroście mięśni i tworzeniu blizny. W trakcie tego procesu widoczna jest równowaga pomiędzy tworzeniem blizny przez fibroblasty i budowaniem nowych włókien mięśniowych przez mioblasty. Miostatyna to białko podobne do TGFb-1, które po pojawieniu się, stymuluje tworzenie blizny, równolegle zahamowując proliferację mioblastów i ich różnicowanie do nowych włókien mięśniowych. Wszystkie urazy mięśni, zakładając, że będą to urazy poważne, zaskutkują ostateczną fazą zwłóknienia komórek mięśniowych lub tworzeniem blizny. Gdy w mięśniu tworzona tworzy jest się blizna, deformuje ona kształt brzuśca, obniża jego siłę i zwiększa ryzyko ponownego urazu. Dlatego też korzystne jest ograniczanie tworzenia blizn. Typowe leczenie urazów mięśni polega na korzystaniu z fizycznych sposobów takich jak lód, ciepło, ultradźwięki, stymulacjaę prądem, kompresjaę i fizykoterapięa. Leczenie farmakologiczne urazów mięśniowych polega na kontrolowaniu zapalenia przy użyciu niesteroidowych leków antyzapalnych i innych środków zmniejszających ból. Jednakże wiele badań podkreśla korzyści, jakie wywiera proces zapalny wywiera na regenerację mięśni, skracanie czasu tej regeneracji oraz na częstotliwość późniejszych urazów. Po raz kolejny podkreślam, iż proces zapalny jest niezbędny, gdyż dzięki niemu do miejsca urazu dostarczane są czynniki wzrostu, cytokiny i prostanoidy.
Jeśli więc nie powinniśmy ograniczać zapalenia, to jak możemy przyśpieszyć proces regeneracji? Jest kilka innych sposobów. Po pierwsze można stymulować regenerację poprzez zwiększanie proliferacji i różnicowania mioblastów. Można to spowodować zwiększając proces zapalny lub podając czynniki wzrostu. Nasze laboratorium udowodniło, że korzystanie z inhibitora cyklooksygenazy 2 (COX-2), czynnika zahamowującego proces zapalny, obniża proliferację mioblastów i zwiększa udział TGFb-1 w tworzeniu blizny. Z drugiej strony stosowanie prostanoidów, takich jak prostaglandyna F2a, może stymulować syntezę białek w mięśniach i ich wzrost. Po drugie, możemy zahamować tworzenie się blizny. I co więcej możemy również rozbić tkankę blizny, która już się uformowała.
Wielokrotne badanie badania przeprowadzone na uniwersytecie w Pittsburghu w Laboratorium Wzrostu i Rozwoju, miały za zadanie wyszukać wskazać związek, który mógłby stymulować procesy regeneracji. Mimo iż wiele czynników wzrostu może stymulować wzrost i różnicowanie, to IGF-1 jest zdecydowanie najlepszy, jeśli chodzi o wykonywanie tego zadania. Terapia przy użyciu IGF-1 może być świetnym rozwiązaniem problemu leczenia urazów mięśni pod warunkiem, że związek ten zostanie podany w początkowym stadium procesu, gdyż stymuluje on proliferację mioblastów. Jednakże wraz z postępem regeneracji następuje akumulacja fibroblastów i IGF-1 może również zacząć stymulować te tworzące blizny komórki.
Aktualnie próbuje się ulepszać regeneracyjne działanie wielu środków, posiadających właściwości zahamowujące włóknienie mięśni i przesuwających równowagę w kierunku regeneracji włókien mięśniowych. Nowe w tej dziedzinie badania przeprowadzone w naszym laboratorium pokazały, że TGFb-1 jest substancją najbardziej przyczyniającą się do formowania blizn w tkance mięśniowej. Inne laboratoria również sugerują, iż miostatyna, białko z nadrodziny TGF, przyczynia się do włóknienia mięśni. W naszym laboratorium udało się nam znaleźć wiele inhibitorów TGFb-1. Jednym z nich jest decorin, proteoglikan bogaty w leucynę będący inhibitorem zarówno TGFb-1, jak i miostatyny. Wstrzyknięcie tego związku bezpośrednio do uszkodzonych mięśni zwiększa regenerację włókien i redukuje tworzenie się blizny. Drugim związkiem jest suramin, lek antypasożytniczy zahamowujący TGFb-1 i miostatynę, który równolegle w znaczący sposób stymulujący stymuluje regenerację tkanki mięśniowej. Warto nadmienić, iż istnieje bardzo mało badań pokazujących postęp w regeneracji siły.
Innym czynnikiem znacząco poprawiającym regenerację mięśni jest bloker receptorów angiotensyny II. Tego typu leki są zazwyczaj przepisywane w leczeniu nadciśnienia (wysokiego ciśnienia krwi). Badania pokazały, że blokowanie receptorów angiotensyny ogranicza produkcję TGFb-1 w różnych organach. Nasi badacze udowodnili, że blokery receptorów angiotensyny II, Iosartan czy Cozaar, mają zdolność ograniczania włóknienia mięśni szkieletowych i poprawiają regenerację w sposób zależny od dawki. Jednakże zażywanie tych substancji niesie za sobą ryzyko obniżania ciśnienia krwi.
Są również i inne sposoby, w jakie można stymulować naprawę mięśni, jednakże badania z ich udziałem są trochę bardziej dyskusyjne. Nandrolon, kortyzon i zabiegi fizykalne takie jak ultradźwięki czy stymulacja prądem, mogą przyspieszać regenerację, jednakże dane dotyczące długotrwałego funkcjonowania mięśni po wyzdrowieniu są dyskusyjne. Gdy blizna już powstanie, bardzo trudno jest ją usunąć. Można tego dokonać chirurgicznie, co jednak wiąże się z wysokim ryzykiem pojawienia się nowej blizny, lub chemicznie, biorąc udział w programach eksperymentalnych. Wykorzystuje się w nich często metaloproteinazy i inne enzymy proteolityczne, jednakże działanie tych substancji jest często nieprzewidywalne. Najlepiej jest leczyć urazy jak najwcześniej, gdyż dzięki temu unikniemy tworzenia blizn.
Inne związki, jak selektywne modulatory receptorów androgenowe androgenowych i inhibitory miostatyny, mają niesamowity potencjał, gdy chodzi o poprawę regeneracji uszkodzonych mięśni. Jak już wspomniałem wcześniej, inhibitory miostatyny są już produkowane, jednakże niestety wywołują one efekty uboczne. Na przykład suramin, lek antypasożytniczy, jest substancją toksyczną, wywołującą reakcję uczuleniową u jednego na 20000 zażywających ją pacjentów. Związek ten może wywoływać symptomy neurologiczne, wysypki, niewydolność nadnerczy, anemię i uszkodzenie nerek. Ryzyko agranulocytozy (utraty ochronnych białych ciałek krwi) może doprowadzić do wystąpienia stanu tak niebezpiecznego jak AIDS, objawiającego się ciężkimi, zagrażającymi życiu infekcjami. Stosowanie leku takiego jak Cozaar, nie będąc podbez obserwacją nadzoru specjalistów, może doprowadzić do niebezpiecznego spadku ciśnienia krwi i co za tym idzie do zawału serca.
Dlatego też miejcie oczy i uszy otwarte. Na rynku dostępnych jest wiele leków posiadających właściwości polepszające regenerację uszkodzonych mięśni. Jednakże, co ważniejsze, po poważnym urazie powinno się jak najszybciej zacząć leczenie.