Szczerze mówiąc, kolego, mam to gdzieś!
Czy zdarza ci się przekląć, kiedy upuścisz sobie ciężarek na palec albo naciągniesz mięsień? Podczas gdy wielu ludzi potępia przeklinanie w towarzystwie, naukowcy twierdzą, że zmniejsza ono odczuwany ból. Badanie z Keele University w Wielkiej Brytanii pokazuje, że przeklinanie podnosi tolerancję na ból o 50%. Badani mieli włożyć dłoń do lodowatej wody i trzymać ją tam tak długo, jak długo byli w stanie. W trakcie jednej próby poproszono ich, aby powtarzali swoje ulubione przekleństwo, aby pomóc sobie znieść ból. W trakcie drugiej mieli opisać pobliski przedmiot. Badani dłużej trzymali ręce w wodzie, kiedy przeklinali. Przeklinanie zwiększyło tolerancję na ból, przyspieszyło tętno oraz zmniejszyło odczuwanie bólu. Naukowcy podejrzewają, że przeklinanie aktywuje odruch walki lub ucieczki, który pozwala przetrwać. Następnym razem, kiedy ktoś zwróci ci uwagę za przekleństwa, powiedz, że włączasz swój system blokujący odczuwanie bólu i żeby się do cholery zamknął.
(„NeuroReport”, 20:1056–1060, 2009)
Diety niskotłuszczowe i alkohol są skuteczniejsze w zapobieganiu powiększenia gruczołu prostaty niż suplementy diety
Powiększenie gruczołu prostaty to częsta przypadłość u starzejących się mężczyzn. Dotyka ona prawie 50% mężczyzn w wieku 50 lat i 80% mężczyzn w wieku 70 lat. Powoduje ona zwężenie przewodu prowadzącego z pęcherza na zewnątrz (cewka moczowa), częste oddawanie moczu, wstrzymanie strumienia moczu, parcie na pęcherz oraz infekcje przewodu moczowego. Badanie przeprowadzone na Fred Hutchinson Cancer Center w Seattle wykazało, że regularne spożycie alkoholu oraz dieta bogata w białka i warzywa, a uboga w tłuszcz i czerwone mięso to czynniki zapobiegające powiększeniu prostaty. Suplementy nie miały wpływu na rozmiar prostaty. Mimo że powiększenie gruczołu krokowego jest bardzo kłopotliwe, nie jest to stan przednowotworowy.
(„American Journal Epidemiology”, 167:925–934, 2009)
Stres powoduje, że siwieją ci włosy
Czy zauważyłeś wzrost liczby ludzi o siwych włosach od czasu, kiedy gospodarka się załamała? Poziom stresu w społeczeństwie skoczył znacząco i zamienił nas w pokolenie siwych głów. Spójrzmy na zdjęcia prezydentów Clintona i Busha na początku i końcu ich ośmioletnich kadencji. Przed upływem ósmego roku każdy z nich osiwiał przedwcześnie z powodu nieustająco stresującej pracy. Badanie przeprowadzone w Cancer Research Institute na Kanazawa University w Japonii pokazuje, że stres niszczy geny, które kontrolują komórki zwane melanocytami. Te komórki uwalniają pigment, który nadaje włosom kolor. Komórki macierzyste, które kontrolują wzrost i odbudowę melanocytów obumierają stopniowo podczas permanentnego stresu, co jest przyczyną siwienia. Najlepszym sposobem, aby zachować młody kolor włosów jest minimalizacja stresu albo farbowanie.
(„Cell”, 137:1088–1099, 2009)
Celebrex redukuje zakwasy, ale nie spowalnia wzrostu mięśni
Inhibitory COX-2, takie jak Celebrex, zmniejszają stan zapalny i są stosowane w leczeniu reumatyzmu, bólu mięśni i stawów oraz przy skurczach menstruacyjnych. Wyniki ostatnich badań sugerują, że niektóre inhibitory COX-2 i inne niesteroidowe leki przeciwzapalne oddziałują na mięśniową syntezę białek po treningu siłowym. Zalecono kulturystom przecierpieć ból i darować sobie stosowanie tych leków. Norweskie badanie pokazuje, że Celebrex zmniejszył ból mięśni po serii ćwiczeń ekscentrycznych o maksymalnej intensywności (negatywnych lub wydłużających mięsień), ale nie oddziaływał na syntezę białek w mięśniach. Lek nie miał wpływu na regenerację mięśni ani na markery stanu zapalnego we krwi. Inhibitory COX-2 zmniejszają ból mięśni po intensywnym treningu siłowym, nie oddziałując na przyrost mięśni po ćwiczeniach.
(„Scandinavian Journal Medicine Science Sports”, w druku, opublikowano w Internecie 10 czerwca 2009 r.)
Nowe metody chirurgiczne na zerwanie dystalnych ścięgien bicepsów
Zerwanie dystalnych ścięgien bicepsa (od strony łokcia) jest wśród kulturystów niezwykle rzadką kontuzją. Powszechniejszą raczej wśród lekkoatletów po trzydziestce. Przetrenowanie bicepsów osłabia dystalne ścięgna i może spowodować ich zerwanie. Zwykle sportowcy czują pyknięcie w stawie łokciowym, po którym pojawia się ostry ból. Biceps może wysunąć się ponad ramię, tworząc coś na kształt ręki Popeye’a. Ważne jest, aby usunąć tę kontuzję drogą chirurgiczną najszybciej jak to możliwe, tak aby efekt był zadowalający. Andrew Heinzelmann oraz jego współpracownicy z Mississippi Sports Medicine and Orthopaedic Center w Jackson opisali technikę chirurgiczną wymagającą tylko jednego nacięcia, przyczepienia metalowego połączenia do ścięgna i jego przyszycia do kości promieniowej (kość przedramienia od strony kciuka). Po tej operacji następuje przyspieszona rehabilitacja. Badacze przyznają, że sportowcy mogą wykonywać normalne czynności już po siedmiu tygodniach.
(„American Journal Sports Medicine”, 37:989–995, 2009)
Osocze bogate w trombocyty przyspiesza gojenie się naciągniętych mięśni
Powtarzające się kontuzje i naciągnięcia mięśni są bardzo częstą przypadłością kulturystów, ponieważ wykonują oni dużo serii z wieloma powtórzeniami, aż do wyczerpania sił. Standardową metodą leczenia tych urazów jest odpoczynek, okłady z lodu, kompresy i niesteroidowe leki przeciwzapalne. Kontuzje te zwykle goją się długo i są frustrujące dla sportowców. Nowa metoda, zwana PRP, oparta na właściwościach osocza bogatego w trombocyty, przyspiesza leczenie. Technika polega na uzyskaniu trombocytów (płytek krwi) z krwi sportowca, a następnie wstrzyknięciu ich w uszkodzony mięsień. Jason Hammond z Union Memorial Hospital w Baltimore wraz ze współpracownikami, badając szczury, odkrył, że metoda PRP skróciła czas regeneracji po urazie mięśnia. Przynosi ona lepsze efekty w przypadku powtarzających się kontuzji naciągnięcia tego samego mięśnia niż podczas leczenia po jednorazowym wypadku. Obecnie jeszcze niewielu lekarzy stosuje tę metodę, ale wygląda ona niezwykle obiecująco. PRP może okazać się radą na najbardziej uciążliwe i trudne do wyleczenia kontuzje mięśni.
(„American Journal Sports Medicine”, 37:1135–1142, 2009)
FDA chce mniejszych dawek acetaminofenu
Acetaminofen może być niebezpieczny dla zdrowia. Wielu ludzi zażywa ten środek przeciwbólowy w postaci Thylenolu i 200 innych leków zamiast aspiryny, ponieważ jest łagodniejszy dla żołądka. Grupa naukowców zasugerowała FDA (Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków), by zredukowano zalecaną dzienną dawkę acetaminofenu sprzedawaną bez recepty. Przyjmowanie acetaminofenu może prowadzić do uszkodzeń wątroby, a jego przedawkowanie jest przyczyną ponad 100 zgonów i ponad 2000 przypadków hospitalizacji z powodu uszkodzeń wątroby rocznie. Zwykle ludzie mieszają dwa leki zawierające ten środek. Badacze z University of North Carolina odkryli, że większość pacjentów zażywających maksymalną zalecaną dawkę acetaminofenu (4 g dziennie) cierpiała na zatrucie wątroby. U 40% pacjentów stwierdzono podwyższony poziom enzymów wątrobowych, trzykrotnie przekraczający normę. Badacze z University of Washington zaobserwowali, że występowanie uszkodzeń wątroby związanych z acetaminofenem wzrosło w ostatnich latach, częściowo z powodu obaw dotyczących bezpieczeństwa stosowania niesteroidowych leków przeciwzapalnych i inhibitorów Cox-2 (Vioxx i Celebrex). Ludzie, którzy piją więcej niż trzy porcje alkoholu dziennie, narażeni są na przedawkowanie acetaminofenu nawet, gdy stosują zalecaną dawkę. Nie stosuj jednocześnie dwóch produktów zawierających tę substancję, aby wyleczyć grypę, ból mięśni czy głowy. FDA również zaleca wprowadzenie zakazu stosowania Viacodinu i Percocetu, ponieważ były one do tej pory przyczyną wielu przypadków śmiertelnego przedawkowania.
(“The Wall Street Journal”, 14 lipca 2009 r.)
Wskaźnik testosteronu i kortyzolu jest dobrym sposobem na przewidywanie agresywnego zachowania
Testosteron jest hormonem anabolicznym, który wpływa na rozwój płciowy, wzrost mięśni, metabolizm i funkcjonowanie mózgu. Kortyzol to hormon stresu, który mobilizuje metabolizm podczas zaburzeń równowagi organizmu w czasie choroby czy ćwiczeń. Naukowcy specjalizujący się w dziedzinie sportu zastosowali wskaźnik stosunku testosteronu do kortyzolu, aby przewidzieć przetrenowanie. Psychologowie z Uniwersytetu w Utrechcie (Holandia) w przeglądzie literatury nie zgodzili się z tezą, że wysoki stosunek testosteronu do kortyzolu promuje agresywne zachowania. Wyższe poziomy testosteronu były przyczyną aktywacji ośrodków mózgowych odpowiedzialnych za system reakcji obronnej organizmu „walki lub ucieczki”. Podniesienie poziomu kortyzolu było przyczyną zahamowań psychologicznych. Jednakże u ostro przetrenowanych sportowców poziom kortyzolu raczej obniżał się niż wzrastał. Było to przyczyną popadania w depresyjne nastroje. Nie wszyscy kulturyści, którzy stosują sterydy (zwiększając przez to wskaźnik testosteronu i kortyzolu) przejawiają agresywne zachowanie.
(„International Law and Psychiatry”, w druku, opublikowano w Internecie w czerwcu 2009 r.)