Jay Cutler, czterokrotny Mr. Olympia, stwierdził: „Po Olympii zwykle daję ciału całkowicie odpocząć, więc robię trening obwodowy, by pozwolić organizmowi na dojście do siebie po miesiącach ciężkich treningów prowadzących na scenę Mr. Olympia. Czuję, że takie treningi odświeżają moje ciało i zapobiegają wypaleniu i przetrenowaniu”.
Z psychologicznego punktu widzenia, większość kulturystów jest od siłowni uzależniona i bardzo źle reaguje na zmniejszenie obciążeń treningowych, obawiając się utraty ciężko wypracowanych kilogramów. Jednak ciało potrzebuje czasu na pełną regenerację i dojście do siebie. Dorian Yates już w kilka dni po Olympii był z powrotem na siłowni… Dorian przyznaje zresztą, że był uzależniony od treningów. Z kolei Jay Cutler jest zwolennikiem robienia po zawodach treningu obwodowego, który bardzo wspomaga układ krążenia i daje stawom szanse na pełne wyleczenie się. Trening tego rodzaju zakłada zastosowanie mniejszych ciężarów oraz jak najkrótsze przerwy między seriami, zwykle 30 sekund lub jeszcze krótsze.
Trening obwodowy skutecznie zwiększa wydolność układu krążenia, a według niektórych badań zwiększa siłę, pozwala spalić tłuszcz i zmienić skład ciała. Wśród kulturystów obwodówka jest zwykle uważana za trening „zdrowy”, „pompujący” i... przynoszący niewielkie korzyści. Być może poglądy te niebawem się zmienią, bo według najnowszego badania, które opublikowano w „Journal of Strength and Conditioning Research” pod tytułem „Podobieństwa w adaptacji przy intensywnym treningu obwodowym i tradycyjnym treningu siłowym u mężczyzn z doświadczeniem treningowym”, trening tego typu może być czymś więcej niż treningiem typu fitness.
Więcej w grudniowym wydaniu Muscular Development