Słyszałem to już tysiące razy i zapewne usłyszę jeszcze nie raz: „Kiedy jestem na cyklu zdumiewa mnie szybkość, z jaką regeneruję się po treningu!”. Naukowcy zbadali wpływ testosteronu na fizjologię, a wyniki eksperymentów pokazały, że korzystnie wpływa na syntezę białek w mięśniach szkieletowych oraz zmiany biochemiczne w centralnym układzie nerwowym.
Kolejnym interesującym faktem na temat sterydów jest to, że podczas hipertrofii mięśni szkieletowych wywołują one adaptację na poziomie komórkowym i/lub tkankowym. Sterydy, jak np. testosteron, mają niezwykły wpływ na tkankę mięśniową i mogą zwiększać jej regenerację. Na przykład uważa się, że „efekt stabilizacji błon komórkowych” może ograniczać napływ kinazy kreatynowej (KK) do krwi, który ma miejsce gdy mięśnie zostają uszkodzone podczas treningu z ciężarami. KK często jest stosowana jako marker uszkodzeń mięśniowych powstałych w trakcie intensywnego treningu. Wielokrotnie donoszono, że jej wysoki poziom, obserwowany przy silnych bólach lub uszkodzeniach mięśni, odgrywa pewną rolę w spadkach siły. Natomiast podanie testosteronu zmniejsza poziom KK występujący przy uszkodzeniach tkanki mięśniowej wywołanych wyczerpującym treningiem, co sugeruje, że testosteron ochronnie działa na mięśnie.
Cały artykuł można przeczytać w lipcowo-sierpniowym Muscular Development.