Facebook

Subskrybuj RSS

Trening

drukuj Polec Znajomemu

Plecy klasy światowej

data: 27.08.2008

Kto ma najlepsze plecy?

Podczas trwającej osiem lat dominacji Ronnie'go Colemana na Mr. Olympia nie było wątpliwości, kto ma najlepsze plecy. Potem jednak coś się stało i do dziś trwa dyskusja czemu lewa strona pleców Wielkiego Rona tak odstaje. Mimo iż po Colemanie tron objął Jay Cutler, tylko niewielu ekspertów uważa jego plecy za wzorzec. Na scenie pojawia się wielu innych zawodników, których plecy od szczytu mięśni czworobocznych aż po końcówki prostowników zachwycają grubością, szerokością i szczegółowością. Johnnie Jackson, Joel Stubbs, Dave Henry czy Ben White. Nie można też przegapić Willa "World" Harrisa i jego rozłożystych pleców. Will jest z natury bardzo skromny i wyluzowany, ale z pleców jest naprawdę dumny. "Powiem tak," mówi. "Na świecie jest tylko kilku gości, u których po rozszerzeniu pleców zobaczysz węzły i gruzła. Ja jestem jednym z nich."

Atak na plecy już od pierwszego dnia

Oprócz doskonałej genetyki, Will zawdzięcza swe plecy temu, że nigdy nie poddał się próżności. Choć treningi zaczął w wielu zaledwie jedenastu lat, to nigdy nie miał tak typowych dla początkujących małolatów celów jak "wielki biceps" czy "szeroka klatka". "Od początku trenowałem całe ciało, ale najwięcej pracy wkładałem w zbudowanie silnych nóg i pleców," ujawnia Will. "W footballu grałem zwykle na pozycji running back i instynktownie wyczuwałem, że mocne plecy i nogi bardzo mi pomogą." Will wykorzystał także fakt, że od najmłodszych lat mógł się przyglądać treningom doskonałych kulturystów. Pochodząc z Los Angeles zaczął treningi w Gold's Gym pod koniec lat 70., niedługo po przeniesieniu jej z Main Street w Venice (gdzie rozgrywa się większość "Pumping Iron") do Santa Monica. Większość z was najlepiej zna budynek z Hampton Drive w Venice, sztandarową siłownię marki Gold's Gym od początku lat 80.

Kilka lat później Will przeniósł się do World Gym w Santa Monica. "Byłem jak szpieg, oprócz treningów mnóstwo czasu poświęcałem na podglądanie ćwiczących tam ludzi - Lou Ferrigno, Arnolda, braci Mentzerów i Robby Robinsona," wspomina. "Nauczyłem się czegoś od każdego z nich." Później Will przeszedł pod trenerską opiekę Roba Shermana, człowieka, którego chwali także nasz ekspert, Charles Glass, a on rzadko chwali innych trenerów - trzeba sobie na to zasłużyć. "Zabawną sprawą jest to, że Rob konkurował z moim starszym bratem Manuelem "Atlas" Harrisem (czy cała ta rodzina ma takie fajne przydomki") na przełomie lat 70. i 80. na lokalnych zawodach AAU," mówi Will. Wtedy non stop mówił o skopaniu tyłka mojemu bratu, a teraz, po latach jesteśmy przyjaciółmi i trenujemy razem." Will twierdzi, że największą zaletą Roba jest to, jak potrafi on połączyć old schoolową kulturystykę z nowocześniejszymi technikami i potrafi tak ustawić trening, by osiągnął on nieprawdopodobną intensywność. "Zapytajcie Jeramy'go Freemana lub Dennisa Jamesa," mówi. "Obaj z nami trenowali i na pewno potwierdzą moje słowa." Jak możecie się domyślać, trening pleców Willa zawiera kilka klasycznych ćwiczeń uzupełnionych przez kilka zwykle nie uważanych za dobre na budowę masy mięśniowej.

"Na świecie jest tylko kilku gości, u których po rozszerzeniu plegarów zobaczysz węzły i gruzła. Ja jestem jednym z nich."

Cały artykuł można przeczytać we wrześniowym "Muscular Development"

Realizacja: Ideo CMS Edito Powered by:
Copywrite © 2008 Wszelkie prawa zastrzeżone
Wydawcą portalu internetowego musculardevelopment.pl jest Fitness Authority® Sp. z o.o. (Wydawca) z siedzibą w Otominie, ul. Konna 40. Wszelkie prawa do treści, elementów tekstowych, graficznych, zdjęć, aplikacji i baz danych są zastrzeżone na rzecz Wydawcy lub odpowiednio na rzecz podmiotów, których materiały - na podstawie współpracy z Wydawcą – są udostępniane w portalu musculardevelopment.pl

counter_pages