Od wielu lat słyszymy, że sauna i gorące kąpiele to doskonały sposób na odmłodzenie ciała. Przebywanie w saunie lub w innym pomieszczeniu o podwyższonej temperaturze powoduje zwiększone wydzielanie potu, ale ten sam efekt osiągamy przecież na siłowni. Czy naprawdę potrzebujemy jeszcze sauny? Większość kulturystów wie, że sauna i gorące kąpiele powinny znaleźć się w każdym programie treningowym, jednak niewielu korzysta z nich tak często, jak to konieczne.
Zdrowotne właściwości terapii cieplnej
Kiedy przeglądałem literaturę fachową na temat terapeutycznych właściwości sauny i gorących kąpieli, zaskoczyło mnie, w jakim stopniu mogą one wpływać na regenerację mięśni u ludzi. Badania nad zastosowaniem sauny wykazały, że:
• redukuje poziom hormonów stresu − adrenaliny i noradrenaliny, zwiększa również poziom hormonu beta-endorfiny, odpowiedzialnego za uczucie przyjemności i dobre samopoczucie;
• zwiększa poziom testosteronu i hormonu wzrostu (GH) u ludzi;
• redukuje poziom prostaglandyny F2-alfa (mediatora odczynu zapalnego) i chroni przed obciążeniem oksydacyjnym oraz uszkodzeniami wywołanymi przez wolne rodniki.
Regularne uczęszczanie do sauny połączone z treningiem może skutecznie oczyścić nasze ciało ze szkodliwych związków organicznych, rozpuszczalników, leków, a nawet z PCB i metali ciężkich. Bądźmy jednak rozsądni: zbyt długie przebywanie w saunie może wywołać zaostrzoną odpowiedź organizmu.
Czy podkręcanie ogrzewania może uczynić cię większym?
W „Orthopeadic Science” ukazały się wyniki nowego badania, w którym naukowcy poddali mięśnie zwierząt zwiększonym temperaturom. Okazało się, że podwyższona ilość białek szoku cieplnego powodowała nie tylko zwiększenie aktywności komórek satelitarnych, ale również zwiększoną syntezę białek w trakcie regeneracji uszkodzonych mięśni szkieletowych. Komórki macierzyste tych mięśni odpowiedzialne są za ich naprawę i wzrost. Naukowcy sugerują, że poddawanie uszkodzonych mięśni działaniu ciepła może ułatwić ich regenerację i zwiększyć aktywację komórek satelitarnych, co doprowadzi do wzrostu masy mięśniowej.
Chcecie więcej? W „Journal of Applied Physiology” naukowcy poinformowali, że poddawanie mięśni szczurów okresowemu działaniu ciepła (30 min co drugi dzień) prowadziło do hipertrofii tych tkanek. Po zapoznaniu się z wynikami tych badań, człowiek ma ochotę ukraść poduszkę elektryczną własnej babci!
Już wcześniej udowodniono, że białka szoku cieplnego wpływają korzystnie na syntezę białek w mięśniach i zwiększają ich masę. Okazuje się, że efekt ten może wywołać już jednorazowe działanie wysokiej temperatury. Na białka szoku cieplnego wpływa wiele czynników. Pierwsze badania nad nimi dowiodły, że ich ilość zwiększa się w kontakcie z ciepłem – stąd ich nazwa: „białka szoku cieplnego”.
Terapia cieplna nasila produkcję tlenku azotu
Najnowsze badanie wyjaśniło, w jaki sposób terapia cieplna, np. sauna lub gorąca kąpiel, może w korzystny sposób oddziaływać na kulturystów – powoduje zwiększoną produkcję tlenku azotu. Wyniki licznych eksperymentów dowiodły, jak ważną rolę odgrywa ten związek w regeneracji mięśni i aktywności komórek satelitarnych. Terapię cieplną wykorzystuje się obecnie do leczenia objawów wielu chorób układu sercowo-naczyniowego. Naukowcy zajęli się ludźmi z podwyższonym ryzykiem zapadnięcia na takie choroby. Swoim pacjentom zalecili codzienne wizyty w saunie (dwa tygodnie, 15 min dziennie w 60°C, a następnie 30 min pod kocami). U badanych odnotowano znaczne rozszerzenie naczyń krwionośnych, co przekłada się na zwiększony napływ krwi do tkanek.
Cały artykuł można przeczytać w marcowym "Muscular Development"