Research: Seks - styczeń 2011

Jej niski popęd płciowy może być zabójczy

Gdy podczas próby dobierania się do waszej drugiej połówki usłyszycie: „Nie dzisiaj kochanie, boli mnie głowa”, natychmiast podajcie jej szklankę wody i dwie aspiryny! Niski popęd płciowy partnerek może okazać się dla nas śmiertelny.

Giovanni Corona wraz z naukowcami z Uniwersytetu we Florencji przeprowadzili 4-letnie badanie na grupie prawie 2 tys. Mężczyzn, w którym wykazali, że u osób, których partnerki nie są skore do seksu ryzyko zawału serca wzrasta o 262%. Co ciekawe, u mężczyzn o niskim popędzie płciowym ryzyko rozwoju chorób układu krążenia okazuje się być odrobinę obniżone. Inne czynniki zwiększające ryzyko zawału serca to: palenie papierosów, wysokie ciśnienie krwi i kiepskie zdrowie metaboliczne (np., insulinooporność, cukrzyca typu II, odkładanie się tłuszczu w okolicy brzucha). Dobrym czynnikiem predykcyjnym chorób układu krążenia jest niski przepływ krwi do penisa. Kobiety wstrzymujące się od seksu mogą więc przyczyniać się swoim zachowaniem do przyśpieszania śmierci partnerów.

(„Journal Sexual Medicine”, 7:1918-1927, 2010)

Dieta śródziemnomorska sprawia, że ptaszek twardnieje

Jeśli chcecie być prawdziwymi zwierzakami w łóżku, wprowadźcie do jadłospisu produkty śródziemnomorskie. Spożywajcie duże ilości makaronu, oliwy z oliwek, owoców, warzyw, chudego mięsa, ryb, orzechów i wina. Ludzie mieszkający w krajach śródziemnomorskich bardzo rzadko mają problemy z sercem i żyją najdłużej na świecie. Dieta może odgrywać istotną rolę dla zdrowia, ponieważ wywiera pozytywny wpływ na gospodarkę cukrową i tłuszczową, ciśnienie krwi i kontrolę wagi ciała.

Naukowcy z Uniwersytetu w Neapolu udowodnili, że u mężczyzn chorujących na cukrzycę i zarazem przebywających na diecie śródziemnomorskiej poprawie ulegają funkcje seksualne i zdrowie metaboliczne, a poziom tłuszczu w organizmie jest zdecydowanie niższy w porównaniu z mężczyznami niestosującymi tego typu diety. Zwróćcie jednak uwagę na to, że dieta śródziemnomorska nie jest lekarstwem na wszystko, gdyż mężczyźni biorący udział w badaniu chorowali na cukrzycę.

(„Journal Sexual Medicine”, 7: 1911-1917, 2010)

Cała prawda o damskim orgazmie

W wielu filmach porno żeńska ejakulacja, czyli uwalnianie płynów w trakcie orgazmu, jest stałym punktem scenariusza. Faceci to uwielbiają, a większość z nich zastanawia się, dlaczego ich żony i dziewczyny tego nie potrafią. Czy damska ejakulacja to czysta fikcja czy fakt naukowy?

Joanna Korda wraz ze współpracownikami z wydziału urologii University Medical Centre w Hamburg-Eppendorf w Niemczech stwierdziła, że opisy żeńskiej ejakulacji są przedmiotem dyskusji od tysięcy lat i wzmianki na ten temat można znaleźć w książkach takich, jak „Kamasutra” czy nawet „Biblia”.

Zbadano, że płyn uwalniany w trakcie orgazmu zdecydowanie różni się od moczu. Naukowcy spekulują, że najbardziej prawdopodobnym źródłem uwalniania płynu w trakcie damskiej ejakulacji są gruczoły Skenego, umiejscowione w przedniej ścianie pochwy. Gruczoły te są odpowiednikiem męskiej prostaty, ale wiele kobiet ich nie posiada, co może wyjaśniać, dlaczego nie u wszystkich pań dochodzi do ejakulacji. Większość badań wykazała, że w trakcie seksu w przypadku większości kobiet dochodzi do bezwarunkowego oddania niewielkich ilości moczu, ale są też kobiety, u których w trakcie orgazmu dochodzi do prawdziwej ejakulacji.

(„Journal Sexual Medicine”, 7: 1965-1975, 2010)

Zakaz bzykania w obecności współlokatora

            Studenckie środowisko, a zwłaszcza część mieszkająca z dala od rodzinnego domu, w akademikach, słynie z bardziej liberalnego podejścia do życia. Imprezy do białego rana, popijawy i częsty seks to rzeczy nieodłącznie związane z zakwaterowaniem w domu studenckim. Tymczasem władze Tufts University w amerykańskim stanie Massachusetts wprowadziły pisemny zakaz uprawiania seksu w akademiku podczas obecności współlokatora w pokoju. Igraszki w każdej postaci dozwolone są tylko sam na sam z partnerem/partnerką, bez współlokatora próbującego w tym czasie uczyć się do egzaminu lub zasnąć z poduszką na głowie.

            Władze uczelni wprowadzenie tego zakazu na piśmie tłumaczą troską o „poszkodowanych” studentów i ich prawem do prywatności w wynajmowanym pokoju. Jednocześnie nikt z władz uczelni nie określił kary, jaka może grozić za zbliżenie w obecności trzeciej osoby w pokoju.

(Articles.cnn.com, opublikowano w Internecie)

Seks-reklamy kopalnią złota dla serwisów ogłoszeniowych

W zeszłym roku w odpowiedzi na coraz częściej słyszane w Stanach Zjednoczonych głosy krytyki strony internetowe z różnorodnymi ogłoszeniami zaczęły ograniczać miejsce dla ofert „Tylko dla dorosłych” i wprowadziły opłaty za umieszczenie ogłoszenia w tej kategorii: ok. 10 dolarów za pierwsze ogłoszenie i 5 dolarów za kolejne. Analitycy rynku oszacowali, że w zeszłym roku właściciele serwisu zarobili na tym prawie 40 mln dolarów.

Niedawno FBI aresztowało 14 członków rodziny przestępczej Gambino zajmujących się prostytucją i umieszczających oferty na jednym z takich serwisów internetowych − Craigslist. Przedstawiciel serwisu twierdzi, że Craigslist nie godzi się na wykorzystywanie strony do działalności przestępczej. Odpowiednie osoby zajmują się ręcznym skanowaniem umieszczanych w serwisie ogłoszeń i wyłapywaniem tych o niestosownej treści.

(„The New York Times”, 26 kwietnia 2010 r.)

Nowa pigułka na przedwczesny wytrysk

Wielu mężczyzn to tzw. jednominutowcy, ich cechą charakterystyczną jest to, że zostawiają swoje kobiety nieusatysfakcjonowane. W dzisiejszych czasach przedwczesny wytrysk jest przyczyną stresu zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Przypadłość ta sprawia, że faceci czują się mniej męscy i nie są w stanie sprostać wymaganiom partnerek, co niszczy ich pewność siebie i może wpływać destrukcyjnie na związek.

Na rynek w Wielkiej Brytanii została niedawno wypuszczona nowa pigułka, nazwana Priligy (dapoksetyna). Ma ona wydłużać czas stosunku o 300%. Lek działa poprzez zwiększanie ilości uwalnianej w mózgu serotoniny, co sprawia, że mężczyźni lepiej się kontrolują. Lek ten nie został jeszcze zaaprobowany przez Amerykańską Agencję ds. Leków i Żywności, ale jest już w ostatniej fazie badań klinicznych.

(BBC News, 27 kwietnia 2010 r.)

Piękne kobiety sprawiają, że faceci podejmują ryzyko

Mężczyźni uwielbiają sprawiać dobre wrażenie na kobietach, opowiadając im ile to oni potrafią wycisnąć na ławeczce. Ale wiecie co? Kobiet nic to nie obchodzi. Dr Richard Ronay i William von Hippel z University of Queensland w Australii odkryli, że mężczyźni przebywający w towarzystwie pięknych kobiet są skłonni do podejmowania większego ryzyka. Skateboardziści wykonujący triki przy gorących laskach częściej upadają, a poziom testosteronu jest u nich wyższy. Mężczyźni podejmują większe ryzyko, traktując to jako obraz ich seksualności. Często też zdarza się im myśleć swoją małą główką zamiast tą dużą.

(„Social Psychological and Personality Science”, 1: 57-64, 2010)

Czego naprawdę pragną kobiety?

Kobiety w Kalifornii i Nowej Zelandii, którym zadano to pytanie odpowiedziały, że chcą muskularnych, nieowłosionych facetów z dużymi fiutami i rozbudowanymi mięśniami brzucha. Barnaby Dixon z University of Otago w Nowej Zelandii udowodnił, że kobiety cenią sobie specyficzny typ mężczyzny i najważniejsze jest dla nich pierwsze wrażenie. Najbardziej pociągają je umięśnieni i nieowłosieni faceci. Im więcej włosów na klatce piersiowej, tym bardziej mężczyzna traci w oczach kobiety. Kobiety preferują też kościstych facetów (tzw. ektomorfików), którzy bardziej podobają się im od grubszych mężczyzn (tzw. endomorficy). Liczy się również wielkość penisa, który powinien być duży, ale nie za duży. Najbardziej atrakcyjną sylwetką jest klasyczny kształt V, czyli szerokie barki i wąska talia.

(„Archives Sexual Behavior”, 39: 798-806, 2010)

Publikacja na temat seksu uderza w kliniki bezpłodności

Zaburzenia erekcji to prawdziwy biznes, na którym zarabiają kliniki bezpłodności na całym świecie. W „Journal of Sexual Medicine” wydawca Chris McMahon wezwał do wprowadzania bardziej etycznych zachowań w leczeniu zaburzeń erekcji. Wiele klinik każe sobie płacić tysiące dolarów za nieprzetestowane metody, które często w ogóle nie działają. Branżowe pismo oskarża kliniki o zapisywanie pacjentów na długotrwałe programy i nieinformowanie ich o dostępnych tańszych i bardziej skutecznych metodach leczenia, jak np. leki doustne, zastrzyki, które można aplikować samodzielnie, zewnętrzne urządzenia próżniowe i zabiegi operacyjne. Wiele klinik deklaruje, że zwróci pieniądze niezadowolonym klientom, ale dopiero wtedy, gdy ci wypróbują wszystkie oferowane przez nie metody leczenia. Zanim zgłosicie się do jednej z tego typu klinik, skontaktujcie się z cenionym lekarzem i dowiedźcie się wszystkiego na temat dostępnych, często tańszych metod leczenia zaburzeń erekcji.

(„Journal of Sexual Medicine”, 7: 1699-1702, 2010)