14 czerwca odbyły się drugie w tym roku zawody z cyklu Grand Prix Fitness Authority. Pierwsze, które już przeszły do historii, odbyły się w Rypinie, drugie zaś w położonej niedaleko granicy z Niemcami, małej acz urokliwej miejscowości – w Gubinie.
Lokalni organizatorzy z Gubina, w szczególności pan Krzysztof Fyk, od ponad roku z wielką starannością przygotowali się do organizacji tych zawodów, które dzięki ich wysiłkowi odbyły się w Hali Sportowej. Dzięki wielkiemu wsparciu finansowemu pana Tadeusza Zarębskiego i firmy FITNESS AUTHORITY na zawody zjechało dziewięciu wysokiej klasy zawodników startujących w kulturystyce oraz siedem zawodniczek fitness sylwetkowego.
Pan Tadeusz Zarębski ufundował niebagatelne nagrody finansowe, od 4000 zł za 1. miejsce do 100 zł za ostatnie miejsce w kulturystyce, oraz od 2000 zł do 100 zł w fitness sylwetkowym. Te ogromne, jak na polskie warunki, kwoty oraz bardzo bogate nagrody rzeczowe (w wielkich torbach umieszczono kompleksowe zestawy suplementów diety) zachęciły zawodników i zawodniczki do podtrzymania formy startowej, pomimo zakończonej wiosennej edycji konkursów krajowych i międzynarodowych.
Kibice z Gubina mieli okazję zobaczyć absolutnego Mistrza Świata oraz obecnie najlepszego kulturystę na świecie: Roberta Piotrkowicza, aktualnego brązowego medalistę Mistrzostw Europy Mężczyzn w kategorii powyżej 100 kg: Marka Olejniczaka oraz czwartego zawodnika tego samego konkursu w tej samej kategorii: Andrzeja Kołodziejczyka. W zawodach w Gubinie startował również Krzysztof Danielczyk, który na ME mężczyzn otarł się o miejsce na podium (był 4. w kategorii do 70 kg, przegrywając 1 punktem), a który to trzy tygodnie później, jak gdyby chciał się zrehabilitować, zdobył złoty medal na Mistrzostwach Europy Juniorów i Weteranów rozegranych w Budapeszcie. Mogliśmy również obserwować również między innymi Roberta Kiesza, brązowego medalistę konkursu weteranów w kategorii do 90 kg. Kibice podziwiali również nasze doskonale przygotowane zawodniczki fitness sylwetkowego, z medalistkami Mistrzostw Europy na czele.
Bardzo ciekawy był pomysł przeprowadzenia zawodów, które odbywały się w niespotykanej dotąd formule, gdyż zawodnicy w kulturystyce sami decydowali o porównaniach, wzywając się nawzajem na „pojedynki na mięśnie”.
Taka forma przeprowadzenia konkursu jest bardziej przyjazna dla publiczności, a i zawodnicy mają duży wpływ na przebieg zawodów. Pojedynki były często nagradzane gromkimi brawami, zawodnicy precyzyjnie dobierali sobie przeciwników do pojedynku, spekulując, czy to pomoże w zajęciu lepszej lokaty po rundzie porównań. Pojedynki były rozgrywane w siedmiu pozach obowiązkowych. Każdy z zawodników miał prawo tylko do jednego pojedynku.
Porównania w pojedynkach oraz programy dowolne zdecydowały o miejscu, jakie osiągnie każdy ze startujących. Sędziowie, wiedząc, że walka toczy się o kasę, bardzo wnikliwie oceniali sylwetki zawodników. Nie mając bezpośredniego wpływu na przebieg porównań, byli zmuszeni zaufać w logiczne pojedynki proponowane przez zawodników.
Absolutny zwycięzca GRAND PRIX FITNESS AUTHORITY, Robert Piotrkowicz, po raz drugi w tym sezonie wywalczył sobie statuetkę oraz pierwszą nagrodę w kwocie 4 tysięcy złotych. II miejsce oraz nagrodę w wysokości 3 tysięcy złotych, również po raz drugi, wywalczył Marek „Oley” Olejniczak, III miejsce przypadło w udziale Andrzejowi Kołodziejczykowi (a wraz z nim 2 tysiące złotych), IV lokatę wraz z nagrodą 1 tysiącem złotych po ciężkich bojach wywalczył Marcin Jabłoński. V miejsce zajął Robert Kiesz, VI Robert Winogrodzki, VII Krzysztof Danielczyk, VIII Grzegorz Strojecki, a IX zawodnikiem konkursu został kulturysta klasyczny, Marcin Michalak.
Wśród kobiet w fitness sylwetkowym już po raz drugi swoją kategorię zdominowała i prawie jednogłośnie zwyciężyła Anna Szczotka, wygrywając nagrodę finansową w wysokości 2000 zł. Tuż za nią, na drugim miejscu, nagrodzonym 1000-złotowym czekiem, uplasowała się Renata Jabłońska (żona naszego potężnego kulturysty, Marcina Jabłońskiego). Trzecie miejsce i 500 zł wywalczyła Magdalena Krajkowska, złota medalistka Mistrzostw Europy. Czwarta była Edyta Draus, piątą pozycję zajęła Agata Radziwoniuk – aktualna złota medalistka Mistrzostw Europy Juniorek w fitness sylwetkowym. Na szóstym miejscu uplasowała się Alicja Klarkowska, natomiast na siódmym Anna Guzik, wykonująca na tych zawodach specjalny pokaz fitness.
Zawody w Gubinie przeszły do historii, i to chwalebnej historii kulturystyki i fitness; wniosły również niebagatelny wpływ w propagowanie naszego ukochanego sportu. Patrząc na to z perspektywy zawodników, imprezy z cyklu Grand Prix Fitness Authority dają również możliwość podreperowania budżetu i podjęcia wysiłku przygotowania do jesiennych konkursów.
Dzięki Panu Tadeuszowi Zarębskiemu, właściciela firmy dystrybuującej suplementy diety dla sportowców, wraca nadzieja, że być może inne firmy z tej branży zechcą partycypować w kosztach uzyskiwania najwyższej formy startowej naszych wyśmienitych zawodniczek i zawodników, choćby organizując podobne zawody, które pozwolą sportowcom pozyskiwać środki do przygotowania się do startów.
„Pojedynki mięśniowe” w Gubinie:
Robert Kiesz
Jabłoński + Danielczyk
Andrzej Kołodziejczyk
Olejniczak + Piotrkowicz
Grzegorz Strojecki
Kiesz + Michalak
Marcin Michalak
Danielczyk + Stojecki
Robert Winogrodzki
Kiesz + Jabłoński
Robert Piotrkowicz
Kołodziejczyk + Jabłoński
Marek Olejniczak
Piotrkowicz + Kołodziejczyk
Krzysztof Danielczyk
Kiesz + Winogrodzki
Marcin Jabłoński
Kołodziejczyk + Olejniczak
Miejmy nadzieję, że formuła „pojedynków mięśniowych”, która jest o wiele ciekawsza dla publiczności niż tradycyjne porównania, przyjmie się na kolejnych zawodach z cyklu Grand Prix Fitness Authority.