Tegoroczne zawody z cyklu Fitness Authority Grand Prix, podobnie jak w zeszłym roku, odbyły się w Tarnobrzegu. Licznie zgromadzona publiczność, zarówno w hali widowiskowo-sportowej OsiRu, jak i oglądająca na żywo relację w MDTV, miała okazję obejrzeć rywalizację najlepszych kulturystów i uroczych fitnessek w pięciu kategoriach Grand Prix. Przypomnijmy, że w zeszłym roku na zawodach rozegrano trzy kategorie. Tym razem kulturystykę mężczyzn wszechwag rozbito na juniorów, seniorów i weteranów. Dzięki temu zawodnicy mogli zmierzyć się z podobnymi wiekiem rywalami. Jedni zamierzali walczyć o miejsce jak na Pucharze Polski, inni chcieli odbić sobie Zabrze i wskoczyć choć o miejsce wyżej.
W kulturystyce juniorów zaprezentowali się świetni młodzi zawodnicy, którzy zajęli najwyższe miejsce w swoich kategoriach w Zabrzu. 6. miejsce przypadło Piotrowi Wolniakowi, 5. Piotrowi Boreckiemu, a 4. jedynemu „klasykowi” – Michałowi Rurarzowi. Pierwsza trójka to rewelacyjni zawodnicy klubu PowerPit Gdańsk. Tym razem, inaczej niż w Pucharze Polski miejscami zamienili się Emil Kaleński i Jakub Pestka – Kuba był trzeci, a Emil drugi. „Cieszę się z zajętego miejsca. Wiedziałem, że moja forma się poprawiła. Przygotowania do Mistrzostw Świata Juniorów motywują do pracy. Wyszedłem w optymalnej formie, starczyła na Kubę, ale nie na Marka” – mówił po zawodach Emil. Najwyższe miejsce na podium zdobył świetnie docięty Marek Dorosz, który z dużym apetytem na medal jedzie również na mistrzostwa juniorów do Turcji. „Wiem, że muszę utrzymać wypracowaną formę. Widziałem, co się działo na Mistrzostwach Świata w seniorach, więc ciekaw jestem, jak to będzie u nas. Myślę, że już finał będzie czymś, a pierwsza trójka będzie sukcesem” – mówi Marek.
Kategoria weteranów to rywalizacja znanych i utytułowanych kulturystów, z których wszyscy szykują się na mistrzostwa świata weteranów. Dwa ostatnie miejsca przypadły najstarszym – Waldemarowi Nolowi (6.) i Janowi Olejko (5.). Czwarty był Marek Kołecki, tegoroczny debiutant, któremu jednak forma od Zabrza nieco spadła. Podium zajęli: Marek Zapotoczny (3.), Tomasz Błaziak (2.), który zelektryzował wszystkich swoim programem dowolnym, i wreszcie Mariusz Bałaziński, świetnie przygotowany, z doskonałą separacją, 8 kg chudszy niż w Pucharze Polski. „Byłem podwójnie zmotywowany, miałem wsparcie rodziny i udało się, z czego bardzo się cieszę” – mówił po zawodach w MDTV.
Najliczniej obsadzoną konkurencją była kulturystyka mężczyzn. Wśród startujących zobaczyliśmy dwóch obcokrajowców – Paula Poloczka z Niemiec i Igora Kocisa ze Słowacji. 6. był Bartosz Guran, 5. Rafał Filipczuk, a 4. Paul Poloczek. Jakub Potocki po nieudanym występie w Baku zajął 3. miejsce. Drugi był mierzący 167 cm wzrostu, kilkukrotny mistrz świata i Europy, dobrze umięśniony Igor Kocis i wreszcie pierwszy – Adam Adamski, który wyraźnie poprawił swoją formę od Mistrzostw Świata w Baku. „Cieszę się, że forma wyszła, choć stało się to nieco za późno. Mam nadzieję, że znalazłem też sposób na moją piętę Achillesa, czyli nogi. Dzięki temu wygrałem. Obawiałem się zawodnika ze Słowacji – gdybym nie przytrzymał, to mógłbym przegrać. Za to Paul Poloczek nie był już w takiej dobrej formie, jak w Zabrzu” – mówił na gorąco po zawodach Adam.
„Gdyby Adam pokazał się w takiej formie w Baku, miałby szansę wejść do finału. Generalnie całe zawody FA Grand Prix stały na bardzo wysokim poziomie. Świetnie pokazali się juniorzy, a niewątpliwą atrakcją całej imprezy był konkurs Fitness Model” – komentuje trener kadry kulturystów Bogdan Szczotka.
W kategorii kulturystyka na wózkach zaprezentowało się troje zawodników miejscowego klubu Integracja Tarnobrzeg, zostali ciepło przyjęci przez zgromadzoną publiczność – 3. był Robert Sokołowski, 2. Czesław Korczak, a 1. Michał Kilian, który w ubiegłym roku był trzeci.
Fitness sylwetkowe kobiet wygrała, po raz kolejny, Anna Szczotka. Druga była Jana Kolbaska ze Słowacji, a trzecia Patrycja Kozyra.
Podsumowują, rywalizacja w FA Grand Prix była na bardzo wysokim poziomie. Było na co popatrzeć i komu kibicować. W przerwie zawodów dodatkową atrakcją były pokazy walk MMA w klatce, a po zawodach elegancki bankiet.