Fit For Life

Od zera do bodybuilder’a. I to w cztery miesiące! Niemożliwe? A jednak – uczestnicy konkursu Fit For Life udowodnili, że z silną wolą można z własnym ciałem zrobić prawdziwe cuda. Podczas finałowej gali, która odbyła się pod koniec lipca, niektórzy zapuszczeni panowie zaprezentowali nowe oblicze muskularnych ogrów.

Fit For Life to plebiscyt organizowany przez magazyn „Fitness Authority”. Konkurs rozpoczął się w kwietniu. Zasady były proste jak drut. Wszyscy, którzy chcieli przystąpić do konkursu robili zdjęcia przedstawiające własną sylwetkę. Wszystkie te fotografie były (i są nadal) do wglądu na stronie internetowej www.fitforlife.pl. Następnie zawodnicy mieli cztery miesiące na doprowadzenie swojej sylwetki do ideału (czy raczej: jak najbliżej ideału). Jedni za cel zakładali zbicie tkanki tłuszczowej. To było główne wyzwanie dla pań, które również startowały w konkursie. Inni, obok walki z brzuszkiem, zamierzali rozbudować masę mięśniową, pochwalić się wielkimi barami czy szeroką klatką. Każdy według własnych schematów i pomysłów przez te cztery miesiące pracował nad poprawą sylwetki. Po tym czasie robił zdjęcie (przodem i bokiem) dokumentujące rezultaty.
Jakie były efekty starań można było przekonać się po koniec lipca. Finałowa gala konkursu odbyła się 26 lipca w gdańskim hotelu Zajazd pod Olivką. Najpierw jury wzięło na warsztat zdjęcia zawodników. Na miejscach dla jurorów zasiedli: Katarzyna Grabowska – asystentka dyrektora ds. marketingu oraz redaktor serwisów specjalnych Agora S.A., Alicja Zarębska – właściciel firmy Fitness Authority, sponsor konkursu Fit For Life, Violetta Pryłowska – sędzia kulturystyki i fitness, trener kadry narodowej, Piotr Górecki – moderator SFD i trener kulturystyki, oraz Michał Karmowski – kulturysta, prowadzący swój dział w MD.

Po dokładnej analizie zdjęć, przyszedł czas na indywidualne prezentacje zawodników i odpowiedzi na pytania jurorów. Panowie i panie, niczym na prawdziwych mistrzostwach, prężyli muskuły przed widownią. Po burzliwych naradach sędziów, ogłoszono werdykt. Zwycięzcą został 26-letni Krzysztof Reinhard, który już pod koniec września poleci w charakterze widza do Las Vegas na zawody Mr. Olympia! Drugie miejsce zajął Marcin Dębkowski, wygrywając czek na 2,5 tys. zł na zakup odżywek FA i wyjazd na Mistrzostwa Polski w Kulturystyce i Fitness. Trzecie miejsce, i zarazem czek o wartości 1,5 tys. zł na zakup odżywek, przypadło 18-letniemu Kamilowi Kluszczyńskiemu.
W rywalizacji pań miejsca na podium zajęły: Agnieszka Wróbel (1. miejsce – wyjazd na zawody Mr. Olympia), Agnieszka Kominiarczyk (2. miejsce), Justyna Szpak (3. miejsce).
„Poziom konkursu był bardzo przyzwoity. Wielu uczestników, których widziałem, mogło pochwalić się naprawdę znaczącą poprawą sylwetki. I o to właśnie chodziło! Nie o porównania między uczestnikami i wyłonienie najlepiej zbudowanego, tylko tego, który w porównaniu z samym sobą sprzed czterech miesięcy wypadł najlepiej” – mówi Michał Karmowski z jury.

„Nie spodziewałem się pierwszego miejsca” – komentował na gorąco w rozmowie z MD Krzysztof Reinhard. „Marzyłem o tym i właśnie się przekonałem, że marzenia się spełniają. Jak osiągnąłem taką sylwetkę? Ciężką pracą, a przede wszystkim nastawieniem umysłu na konkretny cel, solidną koncentracją. Razem z aerobami ćwiczyłem siedem dni w tygodniu, do tego stosowałem odżywki i trzymałem się diet, które pomagali mi układać koledzy z większym doświadczeniem” – opowiada Reinhard. Zwycięzca męskiego Fit For Life podchodził do konkursu z wagą 97 kg. Teraz waży 90 kg. Udało mu się nie tylko pozbyć zbędnego tłuszczu, ale i wyłonić doskonale wyrzeźbione mięśnie. Na co dzień pracuje jako przedstawiciel handlowy w Warszawie. Teraz Krzysztofowi, z takim ciałem, nie oprze się żadna klientka…
Świetne wrażenie na jurorach zrobił też Kamil Kluszczyński z Aleksandrowa Łódzkiego, któremu Michok już zasugerował start w mistrzostwach Polski juniorów. Kamil zrzucił zbędny tłuszcz i solidnie podkreślił definicję mięśni. Ten chłopak jeszcze namiesza na polskiej scenie bodybuilderów!
Zwyciężczyni damskiej rywalizacji, Agnieszka Wróbel, jest dumna, bo zrzuciła 10 kg. „Zrobiłam to dla siebie, żeby lepiej wyglądać i lepiej czuć się w swoim ciele. Cieszę się, że dzięki temu wygrałam konkurs i polecę do Las Vegas” – mówi.
Kolejna edycja konkursu Fit For Life już we wrześniu! Tym razem główną nagrodą będzie wyjazd na zawody Arnold Classic! Jeżeli więc komuś brakuje motywacji do zrzucenia kilogramów i mocniejszego przyciśnięcia na siłowni, to właśnie ją znalazł. Szczegóły na stronie www.fitforlife.pl.