Atlantic City Pro 2009

W weekend 11-12 sierpnia odbyły się zawody 2009 IFBB Atlantic City Pro. Zawody rozegrano w 6 kategoriach:

Bodybuilding Men’s Open
Bodybuilding Men’s Under 202
Women’s Bodybuilding
Women’s Fitness
Women’s Open Figure
Women’s Masters Figure

My jednak skupimy się na pierwszych dwóch kategoriach.

Całe zawody przeprowadzone były na najwyższym poziomie, konkurencja była naprawdę ogromna, a sędziowie musieli się naprawdę wysilić, aby wyłonić kolejnych zwycięzców spośród naprawdę przygotowanych kulturystów.

Men’s Open wygrał bezsprzecznie Gustavo Badell. Od samego początku wszyscy sądzili, że walka o pierwsze miejsce odbędzie się pomiędzy Gustavo, a Troyem Alvesem. Zaskoczenie przyniosły rezultaty, po których stało się jasnym, że „Feniks z popiołów” uplasował się na trzecim miejscu, a drugim mistrzem okazał się Hidetada Yamagishi. Wróćmy jednak do Gustavo. Na zawodach pojawił się w doskonałej formie, był wypiłowany, gęsty i wielki. Ogrom tak dopracowanej masy na pewno wywarł większe wrażenie na sędziach niż Troy, który mimo doskonałej kondycji, był widocznie o kilka kilo lżejszy.

Hidetada Yamagishi (jak już wspomniałem) zajął 2. miejsce i było to niespodzianką dla wszystkich. Znacznie poprawił się po prejudging, wyszedł znacznie ostrzejszy i pełniejszy. Ciekawy układ dowolny i dobra forma wykonała swoją robotę.

Troy Alves w opinii wielu ludzi został pominięty i na pewno nie jest zadowolony z wyniku konkursu, ponieważ mógł zająć pierwsze lub drugie miejsce. Pocięty do kości, posiadający wąską talię Troy o wyglądzie kolejnego X-Mana mógłby śmiało zatriumfować i nikt pewnie nie wniósłby sprzeciwu wobec takiej decyzji. W końcu ustępował masą jedynie Gustavo Badellowi.

Melvin Anthony zajął czwarte miejsce i był wyraźnie poirytowany tym faktem. Niestety fakty są takie, że tym razem chyba chciał popłynąć lekko korzystając ze swojego nazwiska, ponieważ widywaliśmy go w dużo lepszej, ostrzejszej formie. Zasłużone 4. miejsce. Jego docelowym konkursem jest Mr. Olympia, do której ma jeszcze niecałe 2 tygodnie i jego forma może jeszcze ulec znacznej poprawie. Melvin jak zwykle zaprezentował taneczny układ dowolny, pełen fal, drygów i moonwalków, jednakże ten pokaz nie zagwarantował mu 3. miejsca.

Leo Ingram na 5. pozycji był wielki, ale zalany. Zdaniem wielu osób jego miejsce powinien zająć Craig Richardson, który ukończył na ósmej pozycji, pomimo faktu, że był lepiej docięty od Ingrama.

Nasz rodak, Robert Piotrkowicz zakończył na szóstej pozycji, bardzo dobry wynik, zważywszy na wagę zawodów.
   
Kategorię Under 202 wygrał Flex Lewis, twarz Gaspari Nutrition. Jego konkurent Jose Raymond miał porównywalną masę, jednak prążkowanie nóg Lewisa i poprawione szczegóły jego pleców zadecydowały o jego zwycięstwie. Rich Gaspari z pewnością jest zadowolony ze zwycięstwa swojego człowieka.

Jose Raymond uczynił ogromny postęp, dodał więcej detali do sylwetki, może nie w takim samym stopniu jak Flex, ale jest to stosunkowo świeży zawodnik i ma jeszcze wiele przed sobą. Przy dużym nakładzie pracy i determinacji, Jose może stać się konkurentem dla Kevina Englisha czy też Dave’a Henry’ego. Przy jego szczodrych genach, dobrej formie i głębszych cięciach wszystko jest możliwe. Czas pokaże, czy wykorzysta on swoją szansę.

Mniejszy sobowtór Kaia Greene’a, Clarence Davis ukończył zawody na 3. pozycji. Pojawiły się podzielone zdania odnośnie tego zawodnika i uważa się, że chciano mu dać szansę. Pomimo faktu, że jest docięty, to jego stosunkowo mała masa wymaga dopracowania. Być może jego pokaz, który przypominał wygibasy Michaela Jacksona lub Kaia Greene’a dodała mu nieco uznania w oczach sędziów.

Resztę wyników możecie poznać na stronie

http://www.ifbbpro.com/results/2009-atlantic-city-pro-contest-scorecard/