W tym roku Mistrzostwa Świata Mężczyzn w Kulturystyce odbyły się w Bombaju. Poziom reprezentowany przez zawodników, podobnie jak w zeszłym roku, był bardzo wyśrubowany – wielu uczestników pokazało nadzwyczaj masywne, a zarazem wyrzeźbione sylwetki. Podczas tegorocznych mistrzostw reprezentanci Polski wypadli lepiej niż na mistrzostwach w Baku, gdzie żaden z naszych zawodników nie zakwalifikował się do finałów. Z Bombaju biało-czerwoni przywieźli srebrny medal, który wywalczył Andrzej Kołodziejczyk w kategorii powyżej 100 kg. Do finału w swojej kategorii (65 kg) dostał się także Marcin Kosel. Zwycięzcą kategorii open i tym samym absolutnym mistrzem świata został Sami Al-Haddad.
Bogdan Szczotka, trener kadry narodowej
„Poziom mistrzostw świata był niezwykle wysoki. W Bombaju zaprezentowało się ponad 170 zawodników, co dało około 20 startujących w każdej kategorii! Jeśli chodzi o starty Polaków, to rzeczywiście jest postęp, ale uważam, że mogło być lepiej. Dwa pechowe, siódme miejsca naszych reprezentów wskazują, że finał był w zasięgu ręki. Myślę, że gdyby Marek Olejniczak zakwalifikował się do finałowej szóstki, to z powodzeniem mógłby walczyć o medal. Trudno mi jednak powiedzieć, co zrobił nie tak i dlaczego nie dostał się do finału. Reasumując, medal Andrzeja cieszy, ale zarazem pozostaje lekki niedosyt, jeśli chodzi o miejsca pozostałych zawodników.”
Więcej w grudniowym wydaniu Muscular Development