Facebook

Subskrybuj RSS

Odżywianie

drukuj Polec Znajomemu

Jedź właściwie i bądź wielki! Cz. I - lipiec-sierpień 2010

data: 21.06.2010

O czym marzy każdy zawodnik, jak również miłośnik zdrowego trybu życia, uprawiający kulturystykę? Oczywiście o nienagannej sylwetce z niskim poziomem tkanki tłuszczowej (%BF) oraz maksymalnie rozwiniętym umięśnieniem. Niestety w praktyce spełnienie marzeń nie jest taki proste! Szukamy wciąż magicznych i cudownych sposobów dietetycznych, treningowych, sięgamy po coraz mocniejsze suplementy. Po co to wszystko? Głupie pytanie, a każdy odpowie bez zastanowienia (ja również) „by dobrze wyglądać”!

Niestety prawda jest taka, że sami rzucamy sobie kłody po nogi! Pozwolę sobie zacytować Carlosa Ruiz Zafóna (hiszpański pisarz): Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.

No cóż, mimo nieustających badań i publikowania ich wyników, niestety wciąż sprawdzamy i stosujemy nowe, coraz bardziej wymyślne diety. Tłuszczowe, wysokobiałkowe, wysokowęglowodanowe, niskoweglowodanowe, strefowe i tak dalej. Znacie je, prawda? A ile osób je stosowało? Mogę się założyć, że większa część czytelników MD! Opinie na temat ich skuteczności są podzielone, tak samo jak zdanie wielkich guru kulturystyki. Każdy poleca inny system żywieniowy, ponieważ uważa go za najbardziej skuteczny. Współczuję często ludziom, którzy wpadli w pętlę niedopowodzenia, kierując się myślami „przecież to działa na Kowalskiego, dlaczego więc miałoby nie zadziałać na mnie?”. Czy znacie to również? Niejednokrotnie zastanawiałem się, czemu moi znajomi mają efekty, a ja stoję od miesiąca w miejscu przy jednakowym systemie żywieniowym. Czy to zastój? Może kupię nową odżywkę? A może jestem przetrenowany? Odpowiedź jest prosta! Typy metaboliczne!

Kiedy pierwszy raz spotkałem się z tym określeniem, wydawało mi się to pewnym nonsensem, lecz po głębszym zapoznaniem się z ową teorią, wydawało mi się że znalazłem drogę do „doskonałości”. Początkowo zastosowałem na sobie, następnie na klientach, a na końcu na zawodnikach, którym pomagam w przygotowaniach. Do jakich wniosków doszedłem? To działa!

Cały artykuł można przeczytać w lipcowo-sierpniowym Muscular Development

Realizacja: Ideo CMS Edito Powered by:
Copywrite © 2008 Wszelkie prawa zastrzeżone
Wydawcą portalu internetowego musculardevelopment.pl jest Fitness Authority® Sp. z o.o. (Wydawca) z siedzibą w Otominie, ul. Konna 40. Wszelkie prawa do treści, elementów tekstowych, graficznych, zdjęć, aplikacji i baz danych są zastrzeżone na rzecz Wydawcy lub odpowiednio na rzecz podmiotów, których materiały - na podstawie współpracy z Wydawcą – są udostępniane w portalu musculardevelopment.pl

counter_pages