Opinie wyrażone w tym dziale, niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji Muscular Development (MD). MD nie popiera żadnych form nielegalnego dopingu, wykorzystywanego w sporcie, ani do innych, indywidualnych celów. MD nie popiera także stosowania legalnych rodków w radykalnie zawyżonych dawkach. Zamieszczone artykuły, mają jedynie charakter informacyjny i nie można ich traktować, jako porady o charakterze medycznym, i tym samym wykorzystywać do jakiejkolwiek terapii. Czytelnicy muszą zdawać sobie sprawę iż posiadanie niektórych wymienionych substancji może być zabronione. Jeśli pewne kwestie poszczególnego artykułu pozostały niezrozumiałe Czytelnicy powinni skonsultować wszystkie uzyskane informacje z wykwalifikowanym personelem medycznym. Redakcja nie odpowiada za szkody, jakie mógł wyrządzić sobie Czytelnik po zastosowaniu informacji zamieszczonych w tym dziale, jak i całym magazynie MD. Wszystkie artykuły stanowią jedynie pogląd ich autorów przez co nie mogą być w żaden sposób rozumiane, jako źródła wiedzy pewnej, o charakterze medycznym.
Extasy jest o wiele bardziej niebezpieczna w wysokiej temperaturze
Imprezowy narkotyk – Extasy – może podnieść temperaturę ciała człowieka do niebezpiecznego poziomu i spowodować uderzenia gorąca, które przynoszą nieodwracalne uszkodzenie organów i śmierć. Badanie z uniwersytetu w Adelajdzie w Australii wykazało, że narkotyk podnosi temperaturę ciała jeszcze bardziej, gdy jest ciepło. Extasy podnosi temperaturę ciała dzięki substancjom chemicznym zwanym białkami rozprzęgającymi, takimi jak UCP-3. Metabolizm zachodzi przy pomocy serii „sprzęgniętych” reakcji chemicznych, gdzie energia uwolniona z jednej reakcji napędza inną reakcję chemiczną. Substancje zwane białkami rozprzęgającymi oddziałują z tymi reakcjami w taki sposób, że uwolniona energia ujawnia się w postaci ciepła zamiast użytkowej energii – to proces zwany termogenezą. Extasy może podnieść temperaturę ciała do śmiertelnego poziomu, ponieważ powoduje, że UCP-3 wspierają produkcję ciepła. W innych badaniach, szczury, które nie miały białek UCP nie produkowały zwiększonej ilości energii w postaci ciepła po otrzymaniu dużych dawek Extasy. UCP są częściowo odpowiedzialne za wzrost poziomu ciepła produkowanego przez hormony tarczycy i leki takie jak amfetamina czy efedryna. („Science Daily”, 1 czerwca, 2008)
FDA zawęża kontrole jakości nad Lewotyroksyną
Lewotyroksyna jest syntetyczną formą hormonu tarczycy – tyroksyny (T4). W stanach zjednoczonych sprzedawana jest pod postacią Levoxyl lub Synthoroid. FDA (Amerykańska agencja do spraw żywności i leków) ustanowiła nowe rozporządzenia wymagające, aby firmy farmaceutyczne gwarantowały siłę działania leku. Różniąca się moc leku to poważny problem wśród szeroko działających aptek internetowych. Słabej jakości leki nie działają albo mogą wywoływać śmiertelne skutki. Wielu sportowców zażywa lewotyroksynę, aby zlikwidować tłuszcz i znormalizować działanie tarczycy podczas zażywania hormonu wzrostu i sterydów anabolicznych. Gruczoł tarczycy uwalnia tyroksynę (T4) i trójjodotyroninę (T3). Oba hormony stymulują metabolizm, T3 jest silniejszy niż T4. Większość T4 jest zamieniane na T3 w tkankach poza gruczołem tarczycy. Metabolizm zwalnia o 50 procent, kiedy twoje ciało nie może uwalniać tych hormonów. Podobnie poziom metabolizmu wzrasta od 60 do 100 procent, kiedy produkuje go za dużo. Lewotyroksyna jest silnym lekarstwem, które może mieć nieprzewidziany wpływ na metabolizm, w szczególności, gdy używa się produktów o nieznanej sile działania. („Thyroid”, 18:487–490, 2008)
Wysokie dawki testosteronu zwiększają suchą masę i podnoszą jakość życia
Suplementacja testosteronem jest ważną metodą kuracji u mężczyzn zarażonych wirusem HIV. Ci mężczyźni tracą wagę oraz siłę i cierpią na niski poziom energii, a także słabą jakość życia. Badanie prowadzone na uniwersytecie w Bostonie przez Shalendera Bhasina wykazało, że mężczyźni, którym podano wysokie dawki testosteronu (300 mg tygodniowo) osiągnęli więcej beztłuszczowej masy ciała i większą siłę nóg. Poprawiła się u nich także jakość życia, co oceniono na podstawie wyższego poziomu energii, poprawy humoru i redukcji zmęczenia. Suplement podnosi poziom testosteronu we krwi z niskiego do wysokiego (wartości podniosły się od 188 nanogramów na 100 mililitrów krwi do 720 ng/DL). Efekty uboczne były minimalne i obejmowały trądzik i wzrost owłosienia. U jednego badanego wystąpiła ginekomastia (rozwój tkanki piersiowej) i u innego agresywne zachowanie. To kolejne badanie pokazujące znaczenie suplementacji testosteronem. („American Journal of Physiology Endocrinology Metabolizm”, 294:1135–11 1143, 2008)
Leki w Internecie: uważaj na to, co kupujesz
Apteki internetowe są popularne wśród sportowców. Dodatkowo poza sterydami anabolicznymi i hormonem wzrostu kupują oni także przez Internet lekarstwa, ponieważ są tanie i łatwo dostępne. Niestety jest to pole minowe. Mimo iż w Internetowych aptekach amerykańskich leki kosztują 80 procent mniej niż w normalnych, to nie możesz być pewien tego, co kupujesz. Niektóre leki produkowane są w zatwierdzonych przez FDA fabrykach, ale niektóre pochodzą z niewiadomego źródła. Wiele leków sprzedawanych przez Internet jest podrabianych lub nie zawiera tych samych składników, które są wypisane na etykiecie. Zakup zagranicznych lekarstw w Internecie jest technicznie nielegalny, ale FDA przymyka na to oko, jeżeli leki służą do prywatnego użytku, nie przekraczają 90-dniowego okresu przyjmowania i jest się pod opieką lekarza. Sterydy anaboliczne są wyjątkiem, władze mogą się wkurzyć, jak złapią cię na importowaniu, szczególnie dużych ilości. The Drug Enforcement Administration (DEA) we współpracy z chińskim rządem zamyka sprzedaż internetową produkowanego w Chinach hormonu wzrostu z powodu Olimpiady. Hormon wzrostu jest bardzo popularny wśród sportowców i starszych dorosłych. Nie wiadomo, czy te restrykcje w sprawie hormonu wzrostu będą kontynuowane po Olimpiadzie. (HealthNews.com, czerwiec 2008)
Poszukiwania blokerów miostatyny
Miostatyna to białko, które hamuje wzrost mięśni szkieletowych i przyczynia się do rozkładu mięśni. Przed narodzinami miostatyna reguluje końcową liczbę uformowanych włókien mięśniowych. U dorosłych mięśnie szkieletowe produkują miostatynę i uwalniają ją do krwiobiegu, gdzie ogranicza ona wzrost włókien mięśni szkieletowych i sercowych. Miostatyna jest odpowiedzialna za destrukcję mięśni i towarzyszy chorobom wywołującym spadek masy mięśniowej. Blokowanie miostatyny mogłoby zapobiec utracie mięśni. U szczurów gen tłumiący miostatynę zwiększył masę mięśniową o 100 procent. Nowa technika wstrzykiwania ACVR2B (Activin Type IIB receptor) tłumi produkcję miostatyny bez zmieniania genu miostatyny. Wstrzykiwanie ACVR2B dla zwiększenia rozmiaru mięśni jest lepsze ponieważ zmiany w masie mięśniowej są czasowe i mogą być regulowane przez zmianę dawki. Mamy skuteczne techniki tłumienia miostatyny, więc już niedługo sportowcy będą ich używać, aby ulepszyć swoje osiągi. („Current Opinion Clinical Nutrition Metabolic Care”, 11:422–427, 2008)
Propaganda policji dopingowej
Literatura naukowa powinna prezentować bezstronne, zrecenzowane informacje. Niestety literatura na temat sterydów anabolicznych jest bardzo upolityczniona i skażona przez badaczy i administratorów, którzy chcą za wszelką ceną uwolnić sport od dopingu. Recenzja szwedzkich badaczy literatury na temat użycia leków w sporcie, opublikowana w prestiżowym żurnalu brytyjskim „Lancet”, jest tegosztandarowym przykładem. Recenzja zawierała wiele półprawdziwych elementów i niezrozumiałości, wypaczała problem użycia leków w sporcie. Autorzy utrzymywali na przykład, że 5 procent amerykańskich studentów szkół wyższych stosuje hormon wzrostu, podczas gdy jedynie 3,5 procenta stosuje testosteron lub inne sterydy anaboliczne. To absurdalne założenie, biorąc pod uwagę, że miesięcznie trzeba wydać na hormon wzrostu od 500 do 1000 dolarów i ciężko jest go kupić. Testosteron kosztuje około 40 dolarów i jest szeroko dostępny. Zasugerowali, że użycie testosteronu powoduje agresję i jest przyczyną przemocy, podczas gdy uważna analiza literatury pokazuje, że jest to prawda tylko w odniesieniu do niewielkiego odsetka społeczeństwa. Autorzy zaznaczyli prawidłowo, że ludzie nie zajmujący się sportem, chcący poprawić swój wygląd są głównymi użytkownikami leków podnoszących sprawność i osiągi. Szeroko rozpowszechnione użycie leków w sporcie nie jest dobre, ale sensacjonalizm w recenzjach literatury i używanie półprawd i niedomówień nie przyczynia się do poszerzania naszej wiedzy na ten temat. („Lancet”, 371:1872–1882, 2008)
Testy dopingowe na hormon wzrostu
Pośród sportowców profesjonalnych i olimpijskich szeroko rozpowszechnione jest użycie hormonu wzrostu w celu zwiększenia masy mięśni i zniwelowania tłuszczu. Jednym z powodów jego popularności jest to, że nie da się go wykryć przy użyciu obecnych testów kontrolujących doping. Naukowcy pracują nad tym. Badanie z Garvan Institute of Medical Research w Sydney w Australii odkryło wzrost poziomu substancji powiązanych z metabolizmem hormonu wzrostu. IGF-1, silny hormon anaboliczny produkowany w wątrobie w odpowiedzi na podniesiony poziom hormonu wzrostu wzrósł około pięciokrotnie podczas sześciotygodniowego podawania GH. Odkryto także zmiany w metabolizmie kolagenu (kolagen jest tkanką strukturalną). Testosteron nie wpłynął na markery metabolizmu hormonu wzrostu. Test był skuteczny tylko wtedy, kiedy sportowcy przyjmowali hormon.. Egzekwowanie antydopingowych rozporządzeń w sprawie hormonu wzrostu wymagało by losowych testów aby wykryć czy sportowcy stosują taki doping. Bez przypadkowych testów sportowiec mógłby przerwać zażywanie hormonu wzrostu na pięć dni przed zawodami i ciągle czerpać z niego korzyści, a jego użycia nie dałoby się już wykryć. („Journal of Clinical Endocrinology and Metabolizm”, 2213–2222, 2008)
SARM budują masę mięśni i kości bez oddziaływania na prostatę
Nowa generacja sterydów anabolicznych to SARM, czyli selektywne modulatory receptorów androgenowych, które działają na receptory androgenowe w konkretnych tkankach mięśni czy kości. SARM są Świętym Gralem sterydów anabolicznych ponieważ budują mięśnie bez oddziaływania na inne organy czy tkanki Badanie giganta farmaceutycznego Johnson & Johnson opisało eksperymentalne użycie SARM, który selektywnie dociera do mięśni szkieletowych, ale nie wpływa na wątrobę czy prostatę. Badanie zostało przeprowadzone na szczurach, ale odkryto podobne działanie w próbach klinicznych na utratę mięśni u pacjentów chorych na raka. Lek będzie przydatny u starszych dorosłych cierpiących na zanik mięśni i kości, pacjentów cierpiący na traumę i choroby zwyrodnieniowe i z pewnością u sportowców chcących polepszyć swoje osiągi. SARM to ewolucja w lekach anabolicznych. Obecne anaboliki (włączając testosteron) łączą i aktywują receptory androgenowe w całym ciele, a ich działanie nie jest selektywne dla żadnej konkretnej tkanki. Wzmacniają syntezę białka, ale wpływają także na receptory androgenowe prostaty, organów płciowych, serca, wątroby, skóry i mózgu, co powoduje niepożądane skutki w tkankach niedocelowych. Globalne docieranie do receptorów powoduje skutki uboczne takie jak trądzik, powiększenie prostaty, zmiany w morfologii krwi i maskulinizację u kobiet i dzieci. SARM docierają do określonych pól androgenowych w mięśniach, omijając receptory w innych tkankach, co minimalizuje skutki uboczne i zwiększa użyteczność leku. („Journal Steroid Biochemistry & Molecular Biology”, w druku, opublikowano w sieci w czerwcu 2008)