UWAGA!!!

 

Opinie wyrażone w tym dziale, niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji Muscular Development (MD). MD nie popiera żadnych form nielegalnego dopingu, wykorzystywanego w sporcie, ani do innych, indywidualnych celów. MD nie popiera także stosowania legalnych rodków w radykalnie zawyżonych dawkach. Zamieszczone artykuły, mają jedynie charakter informacyjny i nie można ich traktować, jako porady o charakterze medycznym, i tym samym wykorzystywać do jakiejkolwiek terapii. Czytelnicy muszą zdawać sobie sprawę iż posiadanie niektórych wymienionych substancji może być zabronione. Jeśli pewne kwestie poszczególnego artykułu pozostały niezrozumiałe Czytelnicy powinni skonsultować wszystkie uzyskane informacje z wykwalifikowanym personelem medycznym. Redakcja nie odpowiada za szkody, jakie mógł wyrządzić sobie Czytelnik po zastosowaniu informacji zamieszczonych w tym dziale, jak i całym magazynie MD. Wszystkie artykuły stanowią jedynie pogląd ich autorów przez co nie mogą być w żaden sposób rozumiane, jako źródła wiedzy pewnej, o charakterze medycznym.

 

Facebook

Subskrybuj RSS

Doping

drukuj Polec Znajomemu

Farmacja przyszłości

data: 02.06.2008

Kulturystyka to nauka. Powód waszych wysiłków, niezależnie od tego, czy ćwiczycie dla siebie, czy waszym celem jest miejsce na podium, jest nieważny. Pomyślcie o tym… W momencie kiedy połknęliście bakcyla do podnoszenia ciężarów, poczuliście, czym jest prawdziwy trening i rygor, do jakiego musicie przyzwyczaić swoje ciało, rozpoczęła się naukowa część kulturystyki. Prawdą jest to, że dla występujących w zawodach kulturystów planowanie każdego treningu, każdego posiłku, poszczególnych suplementów etc. jest rzeczą bardzo naukową. Obserwujemy publikowane i analizowane przez znajomych badania mające na celu uprawomocnienie suplementów, systemów treningowych i temu podobnych. Wiedza ta pomoże przejrzeć nam najnowsze informacje na temat szybszego bycia większym, silniejszym i szczuplejszym.

GlycoCarn, nie słyszeliście?

Czy kiedykolwiek słyszeliście o chlorowodorku glicyno propionylu-L-karnityny? Cóż, w swojej niewiedzy nie jesteście samotni. Na szczęście farmaceutyczny gigant Sigma-Tau zamienił nazwę chemiczną na bardziej przyjazny dla ucha GlycoCarn. Nazwa ta powinna wzbudzić wasze zainteresowanie, szczególnie jeżeli lubicie korzystać z produktów, których działanie zwiększa lub poprawia poziom tlenku azotu (NO) w krwioobiegu. Boostery azotowe zawierają zazwyczaj argininę lub jakieś jej formy. Teraz mamy jednak suplement (składnik), który zarówno w praktyce, jak i w testach podnosi poziom NO o dobre 15%, zwiększając jednocześnie poziom karnityny wewnątrz mięśni, zmniejsza stres oksydacyjny (zniszczenia dokonywane przez wolne rodniki) oraz poprawia wytrzymałość w czasie treningu (podnosi próg beztlenowy o 10%).

Nie najgorzej, prawda? Dawki zażywane we wspomnianym badaniu (które zostało w większości pokierowane przez Richarda Bloomera, doktora na Uniwersytecie w Memphis) były rzędu od 1 do 3 gramów dziennie. Produkt zażywany był przez 28 dni. W prasie znaleźć można teraz około czterech prac na temat GlycoCarn, pochodzących z różnych uniwersyteckich ścieżek klinicznych. Wszystkie z nich popierają wcześniej wspomnianą substancję. Jest to więc składnik, którego rozwój warto obserwować.

Masz ochotę na przekąskę?

Krążą plotki o Amerykanach, którzy palą konopie siewne (cannabis sativa), które jest najczęściej wykorzystywane w przemyśle odzieżowym. Z doświadczenia lub z telewizji wiemy, że palenie lub jedzenie trawki może zaowocować wzmożonym apetytem na przekąski (pamiętacie film Żółtodzioby? Half Baked). Wiele firm farmaceutycznych badało metody regulowania receptorów kannabinoidowych w ciele człowieka. Receptory CB-1 i CB-2 są powiązane z systemem receptorów waniloidowych, pełniąc określone funkcje przy odczuwaniu bólu i apetytu. Wczesne badania dowiodły, że odwracając działanie receptora CB-1, ograniczamy apetyt. Merck&Co. jest pierwszą firmą, która wprowadziła na rynek nową substancję nazwaną tarabantem. Substancja ta jest inwersyjnym agonistą receptorów kannabinoidowych-1. Badaniom nad rozwojem substancji przewodniczył dr Steven Heymsfield, który teraz pracuje w Mercku.

Podczas 12 miesięcy badań nadzorowanych przed Heymsfielda wykryto, że najlepiej powinna działać dawka od 4 do 6 mg, zbadano jednak również efekty dawki 12 mg dziennie. Wyższe dawki zaowocowały dwoma rodzajami efektów ubocznych – rozstrojem żołądkowym i zwiększonym poziomem drażliwości. Amerykańska agencja FDA (Food and Drug Administration) rozważa, czy substancja może pogłębiać depresję u ludzi cierpiących już na tę chorobę. Takie działanie uboczne może doprowadzić do myślenia o samobójstwie czy nawet do popełnienia samobójstwa. Kiedy badana substancja pojawi się na rynku przed przepisaniem jej pacjentowi trzeba będzie sprawdzić, czy osoba nie choruje na depresję. Dane, które udało się uzyskać, wskazują, że substancja może o 30 procent zredukować ilość spożywanego jedzenia. O tym także warto pamiętać.

Nie chcecie jeszcze spać?

Powtarzajcie za mną: zażywana przez nos Oreksyna-A (hypokretyna-1) jest nadzieją na funkcjonowanie na bardzo wysokim poziomie bez przerwy przez 36 godzin. Bez snu! Nie będą odczuwane konsekwencje jego braku. Moi przyjaciele z armii są zakochani w tym badaniu, tak samo jak i całe Wall Street. Wyobraźcie sobie substancję (tak przy okazji hipokretyna-1 jest naturalnie występującym peptydem wydzielanym przez podwzgórze), której podanie sprawia, że jesteśmy w stanie normalnie funkcjonować i być aktywni umysłowo, uczuciowo i fizycznie przez trzy dni! Gdyby okazało się, że reakcje na substancje zaobserwowane u zwierząt powtórzyłyby się w przypadku ludzi specyfik mógłby zrewolucjonizować nasze życie. Jak dotąd udowodniono, że substancja działa w taki sposób na małpy makaki (naczelne od których nie pochodzą ludzie). Projektem kieruje Sam Deadwyler, profesor Defense Advanced Research Project Agency i Uniwersytetu Wake Forest. Rozwój badań nad specyfikiem warto obserwować. Dodatkowo należy rozwinąć technikę zamiany specyfiku podawanego przez nos na taką, która pozwoliłaby na doustne zażywanie substancji. Skoro substancja aktywna w sposób naturalny istnieje w ciele ludzkim, interesujące będzie więc, czy któraś z firm zajmujących się suplementami zdecyduje się na wprowadzenie substancji na rynek.

Realizacja: Ideo CMS Edito Powered by:
Copywrite © 2008 Wszelkie prawa zastrzeżone
Wydawcą portalu internetowego musculardevelopment.pl jest Fitness Authority® Sp. z o.o. (Wydawca) z siedzibą w Otominie, ul. Konna 40. Wszelkie prawa do treści, elementów tekstowych, graficznych, zdjęć, aplikacji i baz danych są zastrzeżone na rzecz Wydawcy lub odpowiednio na rzecz podmiotów, których materiały - na podstawie współpracy z Wydawcą – są udostępniane w portalu musculardevelopment.pl

counter_pages