Opinie wyrażone w tym dziale, niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji Muscular Development (MD). MD nie popiera żadnych form nielegalnego dopingu, wykorzystywanego w sporcie, ani do innych, indywidualnych celów. MD nie popiera także stosowania legalnych rodków w radykalnie zawyżonych dawkach. Zamieszczone artykuły, mają jedynie charakter informacyjny i nie można ich traktować, jako porady o charakterze medycznym, i tym samym wykorzystywać do jakiejkolwiek terapii. Czytelnicy muszą zdawać sobie sprawę iż posiadanie niektórych wymienionych substancji może być zabronione. Jeśli pewne kwestie poszczególnego artykułu pozostały niezrozumiałe Czytelnicy powinni skonsultować wszystkie uzyskane informacje z wykwalifikowanym personelem medycznym. Redakcja nie odpowiada za szkody, jakie mógł wyrządzić sobie Czytelnik po zastosowaniu informacji zamieszczonych w tym dziale, jak i całym magazynie MD. Wszystkie artykuły stanowią jedynie pogląd ich autorów przez co nie mogą być w żaden sposób rozumiane, jako źródła wiedzy pewnej, o charakterze medycznym.
OK, nadszedł czas na omówienie waszego ulubionego tematu: prohormonów! W zasadzie jest to również i mój ulubiony temat, jako że spędziłem wiele lat poznając i produkując te specyfiki i to dzięki ich sprzedaży zarabiałem na życie. Chciałbym w końcu zająć się czymś innym, ale ludzie zadręczają mnie pytaniami dotyczącymi prohormonów, więc wciąż o nich piszę. I jestem pewny, że ten artykuł nie będzie ostatnim związanym z tym tematem.
„Stopnie konwersji” prohormonów – czyste szaleństwo
10 lat temu, gdy po raz pierwszy wprowadzałem prohormony na rynek, zaprezentowałem wyniki kilku badań, które miały ilustrować relatywną efektywność z jaką prohormony konwertowane są do aktywnych form w organizmie ludzkim. Wprowadziłem termin „stopień konwersji”, który miał reprezentować ilość aktywnego hormonu wytworzonego w organizmie po upływie określonego czasu. Wartości tych stopni zostały oszacowane na podstawie badań przeprowadzonych z wykorzystaniem serii hormonów, androstenedionu, DHEA, 5-androstenediolu i 4-androstenediolu, które inkubowano w ludzkiej krwi przez około godzinę.
Teraz żałuję, że wykorzystałem termin „stopień konwersji” w taki właśnie sposób. Od tamtego czasu koncepcja tego terminu, została wchłonięta przez popularną terminologię wykorzystywaną przez naukowców-kulturystów, których ja nazywam „naukowcy-ziomale”. Doprowadziło to do gigantycznych nieporozumień co do tego, jak działają prohormony i jak dokładnie przewidzieć prawdziwy efekt końcowy, wywierany przez te substancje.
Liczby przedstawiające stopień konwersji uzyskane po inkubacji prohormonów w ludzkiej krwi informują, ile prohormonu konwertowanego jest do aktywnego hormonu mniej więcej tak dokładnie, jak dokładne może być ustalenie całkowitej ilości samochodów kiedykolwiek znajdujących się na autostradach na podstawie liczby samochodów na jednej autostradzie policzonych w danym momencie! Metabolizm hormonów w organizmie jest układem wielowymiarowym i składa się z wielu procesów, a nie tylko prostej przemiany jednego związku w drugi. Zupełnie jak w przypadku samochodu, który może wjechać na autostradę, następnie z niej zjechać, potem skręcić w inną drogę i ponownie wjechać na autostradę, prohormon może zostać przemieniony w aktywny hormon, następnie przekonwertowany z powrotem do prohormonu, po czym przemieniony w zupełnie inny związek. I te procesy zachodzą w sposób ciągły.
Jednym z najlepiej znanych prohormonów jest 4-androstenediol. Często twierdzi się, że jego stopień konwersji wynosi 15% (liczba ta pochodzi z wymienionego wcześniej badania z krwią). Dobrze, zadam wam więc pytanie, jak myślicie, ile wynosi stopień konwersji testosteronu? Lub ujmując to inaczej, ile testosteronu znaleźlibyście w próbce po przeprowadzeniu doświadczenia z krwią, w odniesieniu do ilości początkowej? Zadaję to pytanie wielu osobom, a następnie odpowiadam im, że najprawdopodobniej ilość ta wynosiłaby również około 15%. Patrzą na mnie jak na wariata. Ale wykorzystując test inkubacji z krwią, otrzymalibyście mniej więcej podobny wynik. Widzicie jak bardzo może to być mylące? Przeanalizujcie diagram przedstawiający metabolizm hormonu umieszczony na następnej stronie. Jest on bardzo uproszczony, niemniej jednak w podstawowy sposób obrazuje, co się dzieje z hormonami sterydowymi po tym, jak znajdą się w ludzkim organizmie. Strzałki pomiędzy związkami chemicznymi reprezentują transformacje metaboliczne. Strzałki pojedyncze oznaczają reakcje przebiegające tylko w jedną stronę (nieodwracalne), natomiast strzałki podwójne, reakcje równoważne (odwracalne).
Zacznijcie od 4-androstenediolu (4-AD). Zauważcie, że związek ten może zostać przemieniony tylko i wyłącznie w testosteron (naukowcy twierdzą, że jest to podstawowa, początkowa reakcja, jakiej podlega ten związek). Ale czy to wszystko? Czy na testosteronie sprawa się kończy? Oczywiście, że nie. Jak widzicie na diagramie, ten nowo powstały testosteron może z powrotem przemienić się w 4-AD, mimo iż zdarza się to rzadko. Inną możliwością jest przemiana do androstenedionu i powrót do testosteronu. Alternatywnie, po zmianie w androstenedion, związek ten może nieodwracalnie zostać przekonwertowany do estrogenu lub hydroksylowanych metabolitów. Gdy już się tak stanie, steryd wypada z obiegu i nie może już z powrotem ulec przemianie do testosteronu.
I tak to właśnie działa. Sterydy w organizmie ludzkim podlegają ciągłym przemianom w inne sterydy. Czasami przekonwertowany steryd wraca do swojej pierwotnej struktury lub przemieniany jest w zupełnie inny związek i ponownie wraca do punktu wyjścia.
Czasami drogi tych przemian są nieodwracalne i wtedy nowo powstały związek staje się częścią nowego szlaku metabolicznego. Zmierzam do tego, aby pokazać wam, że efektywności działania prohormonu nie można zmierzyć, obliczając ile hormonu docelowego plącze się w próbce po godzinie inkubacji z ludzką krwią. Aby test ten posiadał jakąkolwiek wartość, należy wykonywać pomiary poziomu krwi, od momentu, w którym dodaje się prohormon, aż do chwili, gdy ilość hormonu docelowego zaczyna spadać do nieistotnych już wartości. Wtedy po prostu wartości uśrednia się. Im więcej wykonamy pomiarów, tym bardziej nasze wyniki będą dokładne. Wtedy też stanie się jasne, jakie ilości testosteronu znajdują się naprawdę w organizmie w ciągu całego czasu, a nie tylko w jednym, pojedynczym momencie (np. po godzinie).
Oczywiście, to wciąż nie jest takie proste. Po wchłonięciu prohormonu, związek ten przebywa we krwi przez krótki czas. Stosunkowo długo znajduje się w wątrobie i wielu innych tkankach organizmu, posiadających indywidualny poziom enzymów i również indywidualną tendencję do transformowania sterydów w jedną lub drugą stronę. Oznacza, więc to, że wartości ustalone na podstawie badań krwi nie są kompletne, nawet przy analizowaniu wielu próbek. Prohormon trzeba podać żywym ludziom i dopiero wtedy można pobierać próbki krwi po upływie czasu potrzebnego na przetworzenie tego związku. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że rozumiecie, o co mi chodzi. Mam również nadzieję, że gdy usłyszycie, jak ktoś używa sformułowania „stopień konwersji” to powiecie tej osobie żeby lepiej się zamknęła i przeczytała ten artykuł. A gdy już to zrobi, to pewnie będzie tak zdezorientowana jak wy teraz.
Jak wyprodukować hormony?
Nie, odpowiedzią na to pytanie nie jest: „tylko jej nie płać”. Mam na myśli tworzenie aktywnych sterydów anabolicznych z dostępnych, gotowych prohormonów. W zasadzie, nie jest to temat, o którym pisałbym w normalnych okolicznościach, ale w tym miesiącu miałem blokadę twórczą, a ekipa MD stwierdziła, że informacje te byłyby dla nich bardzo interesujące. Więc stwierdziłem, że mogę troszeczkę zagłębić się w ten temat. Chociaż muszę was ostrzec, jeśli nie posiadacie podstawowej wiedzy dotyczącej chemii sterydów, niewiele zrozumiecie z tego tekstu. Jak już wiecie, prohormony są metabolicznymi prekursorami aktywnych hormonów, ulegającymi przemianom dzięki działaniu różnym enzymów organizmu. Aczkolwiek, te same prohormony mogą zostać przekształcone do swych aktywnych form syntetycznie, w laboratorium przy pomocy odczynników chemicznych. Związkami, które mogą zostać przekształcone w odpowiadające im aktywne hormony dzięki zdumiewająco prostym procedurom, są przede wszystkim diole i diony.
Diole
Diolem o najbardziej podstawowej strukturze jest 4-androstenediol. Jednakże stosowanie tego związku jest aktualnie nielegalne. Mimo to dostępne są inne tego typu substancje. Na następnej stronie znajdziecie listę, na której znajduje się zarówno 4-androstenediol, jak i kilka innych, wciąż legalnych dioli.
Jeśli przyjrzeć się bliżej, można zauważyć, że wszystkie związki umieszczone na tej liście, posiadają podwójne wiązania w pierwszym pierścieniu, oddalone od grupy 3’-hydroksylowej o odległość jednego atomu węgla. Jednakże grupa hydroksylowa przyłączona do atomu węgla 17, nie posiada tej cechy. Tę różnicę możemy wykorzystać, aby przeprowadzić reakcję zwana „utlenianiem allilowym”.
Reakcję tę można przeprowadzić, wykorzystując różnorodne reagenty chemiczne, chociaż najwygodniej jest korzystać z dwutlenku manganu. Związek ten utlenia grupę hydroksylową węgla 3, przemieniając ją w grupę ketonową, równocześnie nie zmieniając grupy 17beta-hydroksylowej. Dzięki temu możemy uzyskać klasyczną strukturę „3-on-17beta-ol”, która jest charakterystyczną cechą najbardziej aktywnych sterydów anabolicznych.
Procedura jest prosta. Steryd (w ilości powiedzmy 5 g) rozpuszcza się w odpowiednim rozpuszczalniku organicznym (np. 250 cc acetonu), a następnie dodaje aktywowanego dwutlenku manganu w ilości odpowiadającej sześciokrotności wagi sterydu. Istotne jest, aby korzystać z aktywowanego tlenku manganu, gdyż nieaktywowana forma tego związku nie będzie działać. Aktywowany tlenek manganu nie rozpuści się, ale raczej opadnie na dno. Następnie zawiesinę trzeba mieszać przez kilka godzin (około 6–8), a następnie należy usunąć dwutlenek manganu, filtrując zawiesinę, lub po odczekaniu aż ulegnie ona rozdzieleniu, zlewając przejrzystą górną warstwę. Będzie ona zawierała aktywny steryd zawieszony w acetonie. Aby uzyskać steryd w czystej postaci należy powoli odparować aceton lub dodać około 5 części wody i poczekać aż steryd ulegnie precypitacji, po czym będzie można przefiltrować go i wysuszyć. Przykładami tego typu reakcji jest konwersja 4-androstenediolu do testosteronu, 17alfa-metylo-1,4-androstadien-3beta,17betadiolu do dianabolu i przemiana 4-chloro17alfa-metylo-androsta-1,4-dien3beta-17beta-diolu do Turinabolu. Proszę jednak pamiętać, że po skończeniu tych wszystkich chemicznych procedur, otrzymuje się kontrolowaną substancję, której posiadanie jest równoważne z popełnieniem przestępstwa. Dlatego właśnie przypominam, że wszystkie te informacje przedstawiłem wam wyłącznie dla celów informacyjnych i rozrywkowych. W następnym miesiącu, będę kontynuował przekazywanie informacji, opowiadając o chemicznych przemianach dionów. Na razie!