Opinie wyrażone w tym dziale, niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji Muscular Development (MD). MD nie popiera żadnych form nielegalnego dopingu, wykorzystywanego w sporcie, ani do innych, indywidualnych celów. MD nie popiera także stosowania legalnych rodków w radykalnie zawyżonych dawkach. Zamieszczone artykuły, mają jedynie charakter informacyjny i nie można ich traktować, jako porady o charakterze medycznym, i tym samym wykorzystywać do jakiejkolwiek terapii. Czytelnicy muszą zdawać sobie sprawę iż posiadanie niektórych wymienionych substancji może być zabronione. Jeśli pewne kwestie poszczególnego artykułu pozostały niezrozumiałe Czytelnicy powinni skonsultować wszystkie uzyskane informacje z wykwalifikowanym personelem medycznym. Redakcja nie odpowiada za szkody, jakie mógł wyrządzić sobie Czytelnik po zastosowaniu informacji zamieszczonych w tym dziale, jak i całym magazynie MD. Wszystkie artykuły stanowią jedynie pogląd ich autorów przez co nie mogą być w żaden sposób rozumiane, jako źródła wiedzy pewnej, o charakterze medycznym.
Konwencja NSCA
Ostatnio rozmawiałem z kilkoma kolegami i znajomymi na corocznej konferencji NSCA (z ang. National Strenght and Conditioning Association[AZ1] ), która odbyła się w Las Vegas w stanie Nevada. Impreza miała miejsce w hotelu Paris. Muszę przyznać, że francuskie akcenty mające tworzyć atmosferę hotelu Paris były raczej zabawne. Jak na pewno wiecie, NSCA jest jedną z czołowych światowych organizacji dostarczającą najlepszych informacji na temat wzmacniania i odżywiania. Amerykański College Medycyny Sportowej (z ang. The American College of Sports Medicine) w skrócie ACSM, od dawna uzurpował sobie prawo do nieoficjalnego tytułu najlepszego dostarczyciela porad dotyczących ćwiczeń. Ale spójrzmy prawdzie w oczy. To, że ACSM zbyt długo uznawał aerobik za podstawę i kwintesencję wszystkich ćwiczeń oraz ich głupawe stanowisko dotyczące sterydów anabolicznych, np. „sterydy są niebezpieczne, ale mogą też działać”, doprowadziło do upadku marki ACSM, w szczególności wśród kulturystów. Co więcej, NSCA ma zamiar niedługo ogłosić swoje nowe stanowisko dotyczące androgenów (sterydów anaboliczno-androgennych) i hormonu wzrostu. Miejmy nadzieję, że dzięki temu odejdą w zapomnienie kiepskie informacje przedstawiane wcześniej przez ACSM i prasę. Oczywiście, jako czytelnicy MD, na pewno już wiecie, że zażywanie androgenów nie jest zabójcze. Nie wyrosną wam też rogi na czubku głowy i nie będziecie mieli ochoty kopnąć swojego psa wchodząc do domu po ciężkim dniu pracy. Zamiast tego, zakładając, że znacie się na nauce, ogromna ilość dowodów potwierdza, że można bezpiecznie i efektywnie stosować androgeny w wielu różnych sytuacjach. Czytajcie dalej moją kolumnę, a poznacie wszystkie najnowsze informacje na temat tych intrygujących naukowych odkryć.
Obniżona nerwowość, ale dziurawa pamięć
Lektura tego doniesienia była dla mnie raczej relaksująca, ale potem przypomniałem sobie, po co właściwie to czytam. Wszyscy wiemy, że sterydy anaboliczno-androgenne (SAA, lub androgeny) wpływają na obszar centralnego układu nerwowego (mózg i rdzeń kręgowy), zaangażowane w emocjonalne i poznawcze reakcje, takie jak: seksualność, pamięć czy podenerwowanie. Czy właśnie z tym mamy do czynienia, gdy mężczyzna podchodzi do ładnie wyglądającej kobiety w nadziei, że rozmowa skończy się sytuacją jeden na jeden kompletnie nago, ale nagle staje się nerwowy, zapomina co chciał powiedzieć i w końcu zaczyna mamrotać do siebie o straconej szansie, odchodząc… Hmm. Cóż, tak czy inaczej w tym badaniu naukowcy stworzyli model nadużycia androgenów, poprzez podawanie wysokich dawek SAA dekanianu nandrolonu (DN) szczurom. Następnie zwierzęta zostały poddane testom w rozbudowanym labiryncie oraz testom na społeczną pamięć węchową (testy węchu), po to, aby ocenić ich poziom stresu i zachowanie poznawcze. Aby określić, czy te emocjonalne i poznawcze zmiany wywołane przez DN były spowodowane bezpośrednią aktywacją receptorów androgenów (RA) w mózgu, zwierzętom podano do przestrzeni naczyniowo-mózgowej flutamid (FL), związek blokujący RA. Przy okazji, nie róbcie tego nigdy w domu. Samce szczurów zostały losowo podzielone na cztery grupy. W jednej z nich zwierzętom podawano podskórnie 15mg/kg DN (jest to około 1200 mg na ważącego 80 kg człowieka) dziennie przez sześć tygodni (grupa DN). W grupie drugiej, oprócz DN, do przestrzeni naczyniowo-mózgowej wstrzykiwano dziennie dawkę 5 mikrogramów FL, również przez okres sześciu tygodni (grupa DN+FL). W trzeciej grupie szczury otrzymywały tylko FL, natomiast grupie kontrolnej wstrzykiwano roztwór bez substancji aktywnej. W porównaniu z grupą kontrolną, zwierzęta grupy DN w widoczny sposób spędzały więcej czasu błądząc w labiryncie, jak również dłużej zajmowało im rozpoznanie młodocianych szczurów w teście na społeczną pamięć węchową.
W grupie DN+FL osobniki wykazywały zbliżone zdolności poznawcze i zachowanie emocjonalne do zwierząt z grupy kontrolnej. Podawanie samego FL nie wpłynęło w żaden sposób na stan niepokoju czy pamięć szczurów. Te wyniki wskazują, że częste podawanie wysokich dawek DN obniża niepokój i wpływa na pamięć szczurów poprzez bezpośrednią aktywację centralnych receptorów androgenu. Czy wiecie, co to oznacza? To, że wszyscy faceci na całym świecie mają dobrą wymówkę żeby nie pamiętać o głupotach! Wyniosłeś śmieci? Zapomniałem. Zrobiłeś pranie? Zapomniałem. Naprawiłeś łóżko? Chyba sobie żartujesz.
Androgeny zmniejszają katabolizm białek wywołany przez glikokortykoidy
Podawanie glikokortykoidów w ilościach farmakologicznych prowadzi do atrofii mięśni, po części w wyniku przyśpieszonej degradacji białek mięśniowych w procesie tak zwanego „szlaku ubikwityny-proteasomu”. Nie wystraszcie się tymi naukowymi stwierdzeniami. Wystarczy powiedzieć, że glikokortykoidy zażywane w nadmiarze są szkodliwe dla mięśni szkieletowych. Jednakże, najnowsze badania dowodzą, iż podawanie testosteronu zapobiega atrofii mięśni wywołanej przez glikokortykoidy.
Undecylenian testosteronu
Undecylenian testosteronu (UT) to relatywnie nowa postać testosteronu iniekcyjnego, która charakteryzuje się zdecydowanie lepszym profilem farmakokinetycznym niż czysty testosteron. Przy pierwszych dwóch zastrzykach odstęp między nimi wynosi sześć tygodni, a już przy kolejnych odstęp między poszczególnymi iniekcjami wynosi zawsze dwanaście tygodni, co prowadzi w końcu do czterech zastrzyków rocznie. Dodatkowo, przy takim sposobie przygotowywania, poziom testosteronu w osoczu jest prawie zawsze w granicach normy, tak samo jak produkty metabolizmu tego związku, takie jak estradiol i dihydrotestosteron (DHT). Huśtawka stężeń charakterystyczna dla tradycyjnej formy testosteronu w tym przypadku jest niewidoczna. Dodatkowo UT odwraca efekty hipogonadyzmu w kościach, mięśniach, parametrach metabolicznych i funkcjach seksualnych. Jest to związek o świetnym profilu bezpieczeństwa, uzyskanym dzięki utrzymującym się stałym poziomie testosteronu w osoczu krwi. Jak dotąd nie zaobserwowano policytemii (nadmiaru czerwonych ciałek krwi), ani żadnego niekorzystnego wpływu na profil lipidowy. Parametry bezpieczeństwa dla prostaty zdecydowanie mieszczą się w granicach wartości referencyjnych. Nie zaobserwowano żadnego negatywnego wpływu na sprawność dróg moczowych. Chwileczkę. Czy to oznacza, że ten STERYD, ten ANABOLICZNY STERYD może być bezpiecznie stosowany, nie ma żadnych działań niepożądanych, a wręcz wpływa korzystnie na zdrowie? Ja cię kręcę, Batman!
NOR
Czy pamiętacie Norandro? Dłuższa nazwa to 19-norandrostenedion (4-estren-3,17-dion, w skrócie NOR). Związek ten po podaniu doustnym jest metabolizowany do nortestosteronu, znanego również pod nazwą nandrolon lub durabolin. Posłuchajcie tego. NOR w żaden sposób nie wpływa na rozrost prostaty ani wątroby. Tak naprawdę NOR podawany podskórnie, w przeciwieństwie do jego metabolitu nandrolonu, wysoce selektywnie stymuluje wzrost mięśni szkieletowych, wykazując przy tym bardzo słabe właściwości androgeniczne. Wydaje mi się, że starsze dane mówiące o braku jakiegokolwiek wpływu NORu na organizm ludzki, mogły być związane z działaniem zależnym od dawki.
Więcej na temat SARM
Ligandy receptorów androgenów specyficzne dla danych tkanek SARMs (z ang. selective androgen receptor modulators, selektywne modulatory receptorów androgenowych), to związki mogące pomóc w leczeniu ubytków masy mięśniowej, hipogonadyzmu wywołanego starzeniem, osteoporozy, żeńskich dysfunkcji seksualnych i innych zaburzeń. Ale spójrzmy prawdzie w oczy, wielu sportowców chce wiedzieć, czy SARMs naprawdę mogą zastąpić tradycyjne anaboliczne sterydy androgeniczne, i zwiększać wielkość mięśni szkieletowych.
JNJ-37654032 to podawany doustnie SARM, aktywny selektywnie w tkance mięśniowej badanych szczurów. Związek ten stymulował wzrost mięśnia dźwigacza odbytu z codzienną dawką 0.8 mg/kg przez 50 dni, wpływając na maksymalny wzrost przy dawce 3 mg/kg. Dla kontrastu, stymulował też brzuszny wzrost prostaty nawet o 21[AZ2] % w stosunku do wielkości pierwotnej już przy dawce 3mg/kg, nie wpływając przy tym hamująco na rozrost mięśni. Aby monitorować skład organizmu, skorzystano z rezonansu magnetycznego i stwierdzono, że JNJ-37654032 odtworzył około 20 % beztłuszczowej masy ciała utraconej w wyniku ochidektomii (usunięcia jąder) przeprowadzonej u dorosłych szczurów. Naukowcy twierdzą, że JNJ-37654032 to silny SARM, który nie wpływając na funkcjonowanie i wielkość prostaty, posiada medyczny potencjał w leczeniu chorób degeneracyjnych mięśni. To tylko jeden z serii różnych SARM, który poddany został badaniom. Ostatecznie będę postulował, aby SARM zastąpiły sterydy anaboliczne, jako preferowana metoda indukowania hipertrofii mięśni szkieletowych.
Dr Jose Antonio jest zastępcą przewodniczącego National Strenght and Conditioning Association. Pracę doktorską pisał z dziedziny fizjologii mięśni. Jest dyrektorem naczelnym International Society of Sports Nutrition.
Bibliografia[AZ3] :
1.Kouvelas D., Pourzitaki C., Papazisis G., Dagklis T., Dimou K., Kraus M.M. Nandrolone abuse decreases anxiety and impairs memory in rats via central androgenic receptors. „Int J Neuropsychopharmacol”, 1-10 (2008).
2.Chen J., Ahn K.C., Gee N.A., et al. Triclocarban enhances testosterone action: a new type of endocrine disruptor? „Endocrinology”, 149: 1173-9 (2008).
3.Yassin A.A., Haffejee M. Testosterone depot injection in male hypogonadism: a critical appraisal. „Clin Interv Aging”, 2: 577-90 (2007).
4.Yanase T., Fan W., Kyoya K., et al. Androgens and metabolic syndrome: Lessons from androgen receptor knock out (ARKO) mice. „J Steroid Biochem Mol Biol”, 109: 254-7 (2008).