UWAGA!!!

 

Opinie wyrażone w tym dziale, niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji Muscular Development (MD). MD nie popiera żadnych form nielegalnego dopingu, wykorzystywanego w sporcie, ani do innych, indywidualnych celów. MD nie popiera także stosowania legalnych rodków w radykalnie zawyżonych dawkach. Zamieszczone artykuły, mają jedynie charakter informacyjny i nie można ich traktować, jako porady o charakterze medycznym, i tym samym wykorzystywać do jakiejkolwiek terapii. Czytelnicy muszą zdawać sobie sprawę iż posiadanie niektórych wymienionych substancji może być zabronione. Jeśli pewne kwestie poszczególnego artykułu pozostały niezrozumiałe Czytelnicy powinni skonsultować wszystkie uzyskane informacje z wykwalifikowanym personelem medycznym. Redakcja nie odpowiada za szkody, jakie mógł wyrządzić sobie Czytelnik po zastosowaniu informacji zamieszczonych w tym dziale, jak i całym magazynie MD. Wszystkie artykuły stanowią jedynie pogląd ich autorów przez co nie mogą być w żaden sposób rozumiane, jako źródła wiedzy pewnej, o charakterze medycznym.

 

Facebook

Subskrybuj RSS

Doping

drukuj Polec Znajomemu

Wprost i Bez Cenzury - Doktor Anabolik - styczeń 2011

data: 22.12.2010

Co słychać, moi anaboliczni fani? Zacznijmy od Gorącej linii Doktora Anabolika! Kiedy będziecie czytać ten artykuł, ja już zakończę swoje figle na Mr. O Expo 2010. Sprzedawałem tam T-shirty Metabolic Doc i obijałem się z Adamem – dzieciakiem ciskającym 270 kg. Widzicie, jestem obecnie na wojennej ścieżce, pokazuję się na wielkich imprezach, głosząc prawdę o zdrowiu i sile. Adam bardzo poważnie traktuje tego typu spotkania z tłumami, a obserwowanie go w akcji zapiera dech w piersi. Jego intensywność zwala z nóg. Powinniście go widzieć podczas wyciskania! Jest jak pozbawiony uczuć robot działający w trybie „zlokalizuj i zniszcz”! Coś niesamowitego! Ekipa Metabolic Doc rządzi, a przecież dopiero zaczęliśmy podbój świata!

W ciągu następnych kilku miesięcy wypuścimy na rynek pierwszy na świecie produkt „Cardio Protect” o jakości farmaceutycznej. Przez lata u swoich pacjentów obserwowałem choroby układu sercowo-naczyniowego, którym można było zapobiec. Skłoniło mnie to do opracowania suplementu będącego na amerykańskim rynku jedynym, kompletnym, opartym na dowodach naukowych produktem służącym do ochrony zdrowia układu sercowo-naczyniowego. Opracowana przez nas mieszanka pozwoli wam bez obaw rosnąć i cieszyć się wielkością!

A teraz czas już na przejście do tematu głównego. A w tym miesiącu jest nim „Anaboliczny odwyk”. Uważajcie – w przeciwieństwie do przypadków medycznych, na których się przeważnie skupiam, postanowiłem rozpocząć poważny dialog na temat konsekwencji stosowania/nadużywania sterydów anabolicznych. Słyszałem, że jedna z wielkich klinik odwykowych dla dzianych pijaków i ćpunów obecnie opracowuje program pomocy „rosnącej liczbie mężczyzn cierpiących na uzależnienie od sterydów anabolicznych”. Kiedy o tym usłyszałem, zebrałem się w sobie i trochę poszperałem. Okazuje się, że w USA istnieje kilka tego typu klinik, ale kiedy zacząłem czytać ich programy, wybuchnąłem śmiechem – i się popłakałem! Nie zamierzam się tu mądrzyć, ale jestem Doktorem Anabolikiem. Żyję w tym półświatku i muszę się z wami podzielić moją opinią na temat tego, jak by to było być pacjentem jednej z tych klinik. To naprawdę trzeba omówić.

 

Zaczynamy: wyobraźcie sobie 115-kilogramowego faceta imieniem Jaś. Gościu mieszka na środkowym zachodzie i od siedmiu lat stosuje SAA. Uwielbia być wielkim i kocha ciężko trenować! On sam uważa, że ma najlepsze życie na ziemi – ciśnie bez koszulki blisko 200 kg i ma 50 cm w łapie. Stara się robić tylko to, co kocha, aż tu nagle awaria! Dziewczyna, a może matka, przyłapała go na braniu sterydów. Zanim się obejrzy, ląduje na anabolicznym odwyku. Dostaje tam swój pokój, do którego wprowadzono go jak niegrzecznego chłopca – a przez cały ten czas w jego głowie tkwi tylko jedna myśl: „Co ja tu, kurwa, robię z tymi ćpunami?” Postanawia jednak zostać i zobaczyć, czy ktoś mu pomoże. W końcu kocha swoją dziewczynę czy też mamę, chce tylko ciskać wielkie ciężary!

Następnego ranka budzi się na parszywe śniadanie. Zero odżywek białkowych i kreatyny. Mimo tego nadal wierzy, że zostanie uleczony z „żelaznego przekleństwa” i udaje się na pierwszą sesję grupową. Wyobraźcie sobie wielkiego Jasia opowiadającego o swoim życiu czubom jak Paris Hilton, Lindsay Lohan i Snooki z programu Ekipa z New Jersey. Nie wspominając już o jakiejś chudej, białej lasce z Manhattanu! To dopiero pokaz dziwadeł! A potem lekarz dyżurny próbuje zrozumieć Jasia… jasna cholera!

Wystarczy – Jaś spada stamtąd szybciej, niż zdołacie powiedzieć: „Jeszcze trzy wymuszone powtórzenia!”. Co za kpina – ludzie, aż mnie brzuch boli ze śmiechu, gdy wyobrażam sobie, jak wyglądałby taki anaboliczny odwyk.

Bądźmy jednak poważni i przyjrzyjmy się, co na ten temat ma do powiedzenia świat medycyny. Oto fragment czegoś, co znalazłem w Internecie – nazwisko pominę, żeby oszczędzić niewinnych i niewiedzących.

„Uzależnienie od sterydów anabolicznych wiąże się z szerokim zakresem efektów ubocznych, od estetycznych, np. wysypka czy rozwój piersi u mężczyzn, po zagrażające zdrowiu i życiu. Większość z nich można wyleczyć, jeśli osoba nadużywająca zechce odstawić lek, jednak niektóre ze zmian mogą być trwałe. Oprócz fizycznych efektów, sterydy anaboliczne mogą również powodować zwiększoną nerwowość i agresję, inaczej «szał sterydowy». Niektóre z konsekwencji zdrowotnych występujących u kobiet i mężczyzn to rak wątroby, ataki serca i podniesienie poziomu cholesterolu. Ponadto stosowanie sterydów przez osoby niedojrzałe może wywołać trwałe zatrzymanie procesu wydłużania kości, powodując karłowatość.

Ludzie wstrzykujący sobie sterydy narażają się też na kontakt z wirusami żółtaczki i HIV. Niektórzy z użytkowników sterydów po odstawieniu leków doświadczają symptomów zejścia. Zaliczamy do nich huśtawkę nastrojów, zmęczenie, niepokój, utratę apetytu, bezsenność, zmniejszony popęd płciowy i depresję. Stan ten może prowadzić do prób samobójczych, a nieleczony, może utrzymywać się przez całe lata po odstawieniu sterydów.”

Co robić? – „W Centrum Medycznym XYZ stosujemy najnowsze techniki detoksykacji osób uzależnionych od sterydów anabolicznych. Jedną z nich jest NTR, pomagająca pacjentom jak najłagodniej przejść przez proces detoksykacji.

Problemy medyczne i społeczne związane ze sterydami anabolicznymi są ogromnie zróżnicowane i mają szeroki zasięg, dlatego Centrum Medyczne XYZ oferuje swoim klientom rozwiązanie, w którym pod uwagę wzięto ich umysł, ciało i ducha. Uważamy, że to najlepszy sposób pomocy osobom uzależnionym od sterydów anabolicznych.”

No i proszę! Piękne bzdury, a do tego informacje niepoparte dowodami! A to wszystko już za 75 tysięcy dolarów – okazja! Nawet nie wyjaśnili, co to jest NTR – może jakiś dobry produkt poprawiający unaczynienie? Czy równie mocno jak ja balibyście się tam wejść? Totalna prowizorka, lecz czego się spodziewać? Założę się, że ich dyrektor medyczny w życiu nawet nie wypił szejka proteinowego! To wcale nie czyni go złym człowiekiem, ale niech nie próbuje grzebać w życiu ludzi stosujących sterydy, dopóki nie dowie się, w czym rzecz – no proszę was!

Prawda jest taka, że osoba odstawiająca sterydy musi dbać o swoje serce i prostatę. Musi też zachować zimną krew w trakcie zmiany swojego stylu życia. Pozwoli jej to na porzucenie hardcoru, ale pozostanie dopakowanym do późnej starości. Szacuje się, że tylko w Stanach mieszka ponad 10 milionów osób stosujących sterydy anaboliczne w przeszłości! Nie mówię o jakiś monstrualnych karkach – oni wyglądają jak dupa. Mówię o 100-kilogramowych, wyrzeźbionych facetach, których możecie spotkać w osiedlowym sklepie!

 Naprawdę usiadłem i pomyślałem, co się stanie w przyszłości z tymi wszystkimi młodymi ludźmi, którzy żyją z cyklu na cykl, praktycznie bez żadnej przerwy. I nie wciskajcie mi kitu, że to żaden problem! Jeśli macie poniżej 35 lat i bawicie się ze sterydami od wielu lat, przyjdzie czas, że zaczniecie potrzebować wyspecjalizowanej pomocy medycznej – i to na wielu frontach!

Pamiętajcie, co powiedziałem już dawno temu: „Matka natura to dziwka, nie pier… się z nią.” W mojej praktyce medycznej każdego dnia stosuję tę zasadę. Prawda jest taka, że męski układ hormonalny jest niezwykle czuły na SAA i zadziwia mnie, jak wielu mężczyzn kończy z niedoczynnością gonad, nawet po umiarkowanym stosowaniu tych środków. Tak to wygląda i koniec. Opracowałem terapię, która pozwala takim osobom wrócić do „normalności” i czerpię z tego wiele radości. Nie robię też z tego wielkiego halo – nie wymagam uczestnictwa w jakichś sesjach grupowych! Ja tylko podejmuję działania medyczne, konieczne do pozbycia się efektów ubocznych SAA… Rozumiem, co znaczy pragnienie bycia do śmierci dopakowanym. Dla mnie to żadna zbrodnia!

Cholera – ja sam tak mam. Jedyna różnica jest taka, że ja chcę również dobrze się czuć, a nie fiknąć na zawał w wieku 48 lat. Prawdziwa zbrodnia to fakt, że jestem chyba jedynym lekarzem, który naprawdę rozumie, czym jest anaboliczny odwyk i ma jaja, by go prowadzić. Nazywam to Anabolic Recovery Medicine i właśnie tym się zajmuję! Bądźcie zdrowi i silni.

Realizacja: Ideo CMS Edito Powered by:
Copywrite © 2008 Wszelkie prawa zastrzeżone
Wydawcą portalu internetowego musculardevelopment.pl jest Fitness Authority® Sp. z o.o. (Wydawca) z siedzibą w Otominie, ul. Konna 40. Wszelkie prawa do treści, elementów tekstowych, graficznych, zdjęć, aplikacji i baz danych są zastrzeżone na rzecz Wydawcy lub odpowiednio na rzecz podmiotów, których materiały - na podstawie współpracy z Wydawcą – są udostępniane w portalu musculardevelopment.pl

counter_pages